janOlie

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Jak to babcia mawiała "masz dziecko złote ręce", pomyślałam sobie, że może zamiast robić kolejny naszyjnik "do szuflady" podzielę się swoim talentem z innymi.

Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?

Starszy syn ma na imię Olek, a młodszy Janek. Przez codzienne pomyłki wołając chłopców, powstał Janolek i finalnie nazwa marki janOlie.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Znaczna większość produktów, które zrobiłam na początku leżała grzecznie w szufladzie i nie bardzo wiedziałam po co je zrobiłam. Chęć tworzenia jest u mnie silniejsza niż znajomość handlu, co za tym idzie długo zbierałam się, by wyciągnąć moją twórczość na światło dzienne.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Zadowolenie moich klientów oraz zadowolenie z siebie samej, gdy patrzę finalnie na produkt i wiem, że jest taki jaki chciałam, żeby był. Starannie dobieram produkty, z których tworzę biżuterię janOlie - są najwyższej jakości.

Co jest Twoim największym hitem sprzedażowym?

Kolczyki AMI oraz naszyjniki POLO.

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Korzystam tylko z oryginalnych i wysokojakościowych produktów, są to oryginalne koraliki japońskie oraz prawdziwe srebro próby 925.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Często jest to spontaniczna myśl, wizualizacja i realizacja. Potem projekt ewoluuje do postaci, jaką chcę przedstawić klientom.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Moja biżuteria jest spełnieniem mojej myśli artystycznej z funkcjonalnością. Biżuteria janOlie jest zwyczajnie wygodna. Najczęściej w Polsce nosimy biżuterię w okresie wiosenno-letnim, a wtedy jest raczej ciepło. Biżuterię, która obciąża i tak już obciążone gorącem ciało, po prostu chce się zdjąć, moją chce się nosić.

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Jakość - bardzo się skupiam na tym, aby każdy produkt janOlie był perfekcyjnie wykonany.

Jaki jest Twój styl na co dzień?

Raczej ubieram się wygodnie, czasami poszaleję i skomponuję jakąś kreację. Zawsze zakładam biżuterię, najczęściej swój najnowszy projekt. Czasami są to prototypy, a czasami po prostu coś, co lubię.

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...

Jakości, klasy i stylu.

Dzień w pracy zaczynam od...

Hektolitrów kawy.