Zaranski Design

Zaranski Design

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych

O MARCE

NEW AGE DESIGN DARIUSZ ZARAŃSKI Pomysłodawcą i twórcą firmy jest Dariusz Zarański. Jego przygoda z biżuterią artystyczną zaczęła się pod koniec lat siedemdziesiątych, kiedy jako młody chłopak uczył się pierwszych szlifów pod okiem prekursorów polskiej szkoły bursztynu Marii i Pawła Fietkiewiczów. Szybko jednak pasja okazała się dla niego też sposobem na życie. Jego firma działa nieprzerwanie od 1994 roku. Dariusz Zarański w środowisku ludzi związanych z biżuterią artystyczną, a w szczególności biżuterią bursztynową, zyskał renomę i jest rozpoznawalny jako solidna marka. Autor jest wieloletnim członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników oraz Stowarzyszenia Twórców Form Złotniczych. Był wielokrotnie nagradzany w konkursach międzynarodowych i jest cenionym zarówno wśród profesjonalistów jak i odbiorców biżuterii. Nasze wyroby można oglądać w muzeach, galeriach oraz prywatnych kolekcjach na całym świecie. Głównym materiałem wykorzystywanym do wyrobu naszej biżuterii jest bursztyn bałtycki, kamienie szlachetne i złoto.
ZOBACZ WIĘCEJ

Opinie Zaranski Design

Agnieszka Bezproblemowe zakupy
automatyczna opinia

Wywiad z Zaranski Design

zaranski-design-sklep.jpg

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Pomysł powstał dawno temu, jeszcze w latach 80-tych, gdy jako młody chłopak zacząłem robić biżuterię by umilić sobie czas w szarych latach PRL oraz zarobić parę groszy. Od zawsze lubiłem rysować, dłubać w drewnie, wykrajać wzory. W tamtych czasach jeśli chciało się mieć coś pięknego, to naprawdę trzeba było się naszukać i postarać. Dlatego zacząłem robić biżuterię sam. Chciałem robić piękne rzeczy. I tak mi zostało. 

Jak powstała nazwa firmy Zaranski Design? Co było inspiracją?

Nazwa New Age Design wynika z mojej fascynacji do prostych i minimalistycznych form. Jestem jednak małym przedsiębiorcą, a nawet mikroprzedsiębiorcą. Jako projektant, jubiler i handlowiec w jednym, w środowisku artystycznym i biżuteryjnym jestem rozpoznawalny pod własnym nazwiskiem - Zarański. Dlatego w Social Media postanowiłem promować się właśnie pod tą nazwą - Zaranski Design.
 

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Moja przygoda z biżuterią artystyczną zaczęła się pod koniec lat siedemdziesiątych, kiedy jako młody chłopak uczyłem się pierwszych szlifów pod okiem prekursorów polskiej szkoły bursztynu Marii i Pawła Fietkiewiczów. Kto nie wie, kto to jest, niech szybko sprawdzić w Wikipedii ;) Przesiadywałem u nich całe dnie, nauczyli mnie podstaw dobrego jubilerstwa. A całej reszty nauczyłem się sam, przez wiele lat miałem okazję do eksperymentowania, do nauki na własnych błędach. Szybko się okazało, że nie dość, że mam smykałkę do tego typu precyzyjnych robót, to jeszcze sprawia mi to ogromną przyjemność. Do dzisiaj, ręczne wykonywanie biżuterii jestem moim ulubionym zajęciem w prowadzaniu firmy. zaranski-design-kontakt.jpg

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Jeśli chodzi o kamienie, najchętniej korzystam z bursztynu, a od paru lat także z diamentów i innych kamieni szlachetnych. Łączę je ze srebrem próby 925 oraz złotem 14-karatowym lub 18-karatowym. W dotychczasowej pracy skupiałem się na bursztynie. Również dlatego, że ładne oszlifowanie bursztynu jest zadaniem trudnym i ambitnym. Nie każdy to potrafi zrobić. Ważny jest również surowiec z którym się pracuje. Wybór odpowiednich bursztynów u różnych dostawców porównałbym do kupowania trufli. Liczy się nie tylko ilość wagowa, ale też wielkość i kształt poszczególnych kawałków. Ważny jest ich kolor, miękkość. Trzeba mieć wyczucie i doświadczenie, żeby wiedzieć czy poszczególne kamienie uda się wyszlifować tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Nie jestem fanem pozłacanej biżuterii, ponieważ ja swoją biżuterię robię w duchu długowieczności. Chcę, żeby moja biżuteria była noszona przez lata, a nawet przekazywana z pokolenia na pokolenie.  

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Wszystko zaczyna się w głowie. Najlepsze pomysły przychodzą, gdy najmniej się tego spodziewamy. Dlatego dużo czasu spędzam na łonie natury. Wykorzystuję piękno Morza Bałtyckiego, i chodzę tam na spacery z moim psem. Gdy już jakaś myśl wykiełkuje, wtedy przelewam ją na papier. W wersji analogowej, czyli potrzeba mi tylko ołówka i kartki. Wyrysowuje sobie różne formy, wzory, sprawdzam proporcje i odległości. Dobieram do tego materiały i kamienie. Jeśli chodzi o bursztyn, to tu mnie będzie czekała jeszcze długa droga ze szlifowaniem i odpowiednim dopasowaniem kamienia. Następnie przechodzę do wykonania projektu. W zależności od stopnia skomplikowania może mi to zająć od paru godzin do kilku dni. Większość narzędzi, którymi się posługuję sam sobie przystosowałem dla własnego jubilerskiego użytku.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Moim celem i ambicją jest tworzenie biżuterii długowiecznej. Dokładam każdych starań aby moje wyroby można było nosić codziennie przez kilka albo kilkadziesiąt lat. Proszę zapytać moją mamę, która do dzisiaj nosi pierścionki, które zrobiłem ponad 40 lat temu haha... Mówiąc poważnie, element długiego trwania biżuterii jest dla mnie bardzo ważny. Z wielkim niepokojem obserwuje zmiany środowiskowe zachodzące w otaczającym nas świecie. Dlatego zawsze będę promować rozsądne wybory i zakupy. Ważna jest jakość produktu. Złoto i srebro można zawsze przetopić, kamienie szlachetne wykorzystać powtórnie. Nie chcę brać udziału w zaśmiecaniu środowiska.  

Jaki jest Twój styl na co dzień?

 
Jestem minimalistą. Jeśli ktoś spotkał mnie na targach Amberif w Gdańsku 20 lat temu, to w tym roku też mnie zobaczy i to prawdopodobnie w tych samych jeansach.

Dzień w pracy zaczynam od...

  Wyjścia na spacer z moim psem - Kluską.