Skąd pomysł na stworzenie marki?
Kocham kolory, mocne i oryginalne zestawienia. Dla nietuzinkowych wzorów botanicznych na tkaninie zrobiłabym wiele. Uwielbiam ładne rzeczy. Żyć nie mogę bez poduszek. A na rynku... No cóż, nie było tego o czym marzyłam. A robiłam to tak intensywnie, że okrągłe poduszki po prostu wyśniłam. Dopiero potem przyszedł żmudny proces ich projektowania, konstrukcji, odszyć próbnych. Byłam bliska rezygnacji. Ale determinacja i upór pozwoliły mi zrealizować sny. I tak oto politolożka i prawniczka wybiera dzisiaj tkaniny, zestawia kolory i faktury a potem wyczarowuje z nich okrągłe i kwadratowe uczty dla oczu. No bo przecież to coś więcej niż szycie poduszek czy poszewek dekoracyjnych, prawda?
Jak powstała nazwa firmy wspominky decor? Co było inspiracją?
Chciałam, żeby nazwa firmy kojarzyła się z przyjemnością i relaksem. Często leżąc na poduszce odpoczywamy, czytamy, ale i marzymy, wspominamy. Stąd "Wspominky". Druga część nazwy "Decor" nakierowuje, że firma zajmuje się wystrojem.
Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?
Swoją karierę zawodową zaczęłam na przeciwstawnym biegunie. Przez kilkanaście lat byłam urzędniczką. Ale rękodzieło, sztuka zawsze były mi bliskie. Moja mam przepięknie haftuje, robi na drutach. To ona zaszczepiła we mnie uczucie do ładnych rzeczy i rozwinęła umiejętności. Rewolucja w życiu osobistym sprawiła, że dostrzegłam jednak w swoich umiejętnościach szansę na nową drogę zawodową.
Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?
Największą przyjemność w prowadzeniu marki sprawia tworzenie od początku do końca. Od pomysłu, projektowania, odszyć próbnych po gotowy produkt. A wisienką na torcie jest zobaczyć poduchę na sofie zadowolonej klientki.
Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?
Najbardziej rozpoznawalnym produktem marki są moje okrągłe, duże poduszki dekoracyjne. Szczególnie te z velvetu. Wyróżniają się nie tylko wyglądem, ale i funkcjonalnością. Okrągła poszewka jest rozpinana, a to rzadkość na rynku, przy tym kształcie dekoracji.
Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?
Korzystam z tkanin, które spełniają co najmniej dwa warunki: są piękne i jakościowe. W pierwszej kolejności sięgam po tkaniny polskich producentów. Coraz więcej poszewek powstaje w pracowni z tkanin z organicznymi certyfikatami, głównie drukowanych cyfrowo. Przy ich produkcji producenci zużywają ograniczoną ilość energii i wody.
Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?
Wszystko zaczyna się od pomysłu. Potem nadchodzi faza projektowania, odszyć próbnych i testów.
Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?
Moje produkty mają sprawiać przyjemność, relaksować i upiększać. Zamieniają szare sofy w meble z wyrazem.
Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?
Personalizacja to moje drugie imię. Tworzę projekty metamorfoz sof klientek wraz z ich cyfrową wizualizacją. Możesz przekonać się jak będzie wyglądała Twoja sofa z nowymi poduszkami w kilku wariantach, bez ich fizycznej obecności.
Najbardziej nietypowe zamówienie u wspominky decor?
Myślę, że jest dopiero przede mną.
Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...
Kilka z moich okrągłych poduch brało udział wiosną 2021r. w sesji dla magazynu Weranda Country oraz dla włoskiego Vivere Country.
Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?
Klienci kupują przede wszystkim oczami. Piękny, oryginalny wzór poduszki skupia uwagę klienta w pierwszej kolejności.
Kim jest odbiorca produktów wspominky decor? Określ idealnego klienta
Do mnie trafiają przede wszystkim klienci, którzy kochają swoje domy i mieszkania i szukają dla nich wyjątkowych, pięknych i jakościowych dodatków.
Czym zaskakują Cię klienci?
Jak bardzo mi ufają i dają wolną rękę w fazie projektowania zmian.
Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?
Rozkochanie klientów w polskich produktach.
Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?
W tej chwili przechodzę fascynację holenderskim malarstwem. Powstały już nawet poduszki, które są jej efektem. Sztuka to niewyczerpane źródło moich fascynacji szyciowych.
Jaki jest Twój styl na co dzień?
Jestem osobą, która nie boi się kolorów. W moim codziennym stylu na prowadzenie wysuwają się stylizacje "color blocking". Mocne zestawienia kolorystyczne dodają mi energii do działania, poprawiają nastrój, no i pasują do jasnej karnacji :) Uwielbiam wzory kwiatowe. Nie tylko na poduszkach. Również na sukienkach. Mam ich sporo, ale każda cieszy tak samo. Lubię ubrania vintage, z charakterem i jakościowe. Chętnie sięgam też po ubrania małych, polskich marek.
3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...
czarnej sukienki w kwiaty, amarantowych spodni i żółtej koszuli.
Dzień w pracy zaczynam od...
od sprawdzenia wiadomości na skrzynce pocztowej oraz w mediach społecznościowych.
Nie wyobrażam sobie pracy bez...
kawy i muzyki. No, może jeszcze kolorowych notesów, do których mam słabość.
