Bajah

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Od kiedy pamiętam, kocham rysować, a z czasem chciałam nadać temu główny tor w moim życiu – ten biznesowy, jak i ten samorozwojowy, kreatywny i hobbystyczny.

Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?

Nazwa firmy to wyimaginowane słowo, inspirowane hiszpańskimi słowami. Słowotwórstwo przeplata się w moich pracach i stało się integralną częścią ilustracji.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Chyba nie było w moim życiu jednego mocnego momentu, który mogłabym opisać. Raczej była to ciągłość zdarzeń, które mnie kształtowały już od najmłodszych lat.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Wolność :)

Co jest Twoim największym hitem sprzedażowym?

Ilustracje A3, a z czasem również koszulki.

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Z rzeczy z drugiej ręki. Najbardziej uwielbiam wyżywać się artystycznie na deskach surfingowych, które nie są już zdatne do pływania, a mogą tworzyć piękną dekorację w przestrzeni, gdy nada im się nowe życie.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Zależy jakiego, ale najczęściej jest to rysunek. Sam proces rysowania jest dla mnie medytacją. Później dochodzi digitalizacja, drukowanie lub nanoszenie gotowej ilustracji na produkt.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Moje produkty pełnią funkcję dekoracyjną lub użytkową, która zawsze ma ukryty przekaz, intencję w samym obrazie.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Tworzę. Są to ilustracje okazjonalne, np. weselne, lub ilustracje wykonywane dla innych brandów i marek.

Najbardziej nietypowe zamówienie?

Ilustracje dla kebabów z użyciem packshotów :D

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...

Myślę, że na dzień dzisiejszy byłby to mural wykonany dla Jot-Be Nieruchomości we Wrocławiu przy ulicy Piłsudskiego.

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Najbardziej zwracają uwagę na oferowane treści, motywy i przekaz danych obrazów.

Kim jest odbiorca Twoich produktów? Określ idealnego klienta

Chyba nie chciałabym określać idealnego klienta, bo lubię różnorodność. A moimi odbiorcami są i ci młodsi, i starsi – często to osoby odwiedzające Wyspy Kanaryjskie, bo tutaj mieszkam. Są to częściej kobiety, ale mężczyźni również, a także dzieci, które kochają naklejki – im więcej kolorów na ilustracji, tym lepiej.

Czym zaskakują Cię klienci?

Zaufaniem.

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Ocean, surfing, wodne stworzenia, dżungla, tropikalna roślinność, wolność.

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Przede wszystkim podczas wypraw – tych małych i dużych – oraz podczas surfowania.

Jaki jest Twój styl na co dzień?

Luźny, zdecydowanie stawiam na komfort.

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...

Bandanki, ciepłych skarpetek, obszernego t-shirtu.

Dzień w pracy zaczynam od...

Pysznej kawusi!

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

Cienkopisu i papieru.