Tulua

Tulua

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych

O MARCE

Tulua to marka kosmetyków świeżych z Jaworza w Beskidzie Śląskim. Mieszkamy i pracujemy u podnóża gór. Jako Tulua działamy od 2018 roku. Lubimy chodzić po górach, lubimy zdrowe jedzenie, od czasu do czasu tęsknimy za slow life, ale lubimy również nowe wyzwania. Pracę traktujemy trochę jak misję niesienia światu zdrowych kosmetyków, trochę jak dobrą zabawę, trochę jak wyzwanie. Tworzymy coś cennego, wartościowego, bardzo potrzebnego w dzisiejszym świecie. Rozwiązujemy poważny problem jakim są uczulenia na sztuczną chemię w kosmetykach. Słyszymy świadectwa ludzi, którzy wrócili do używania kosmetyków pielęgnacyjnych po długich przerwach, wreszcie nie mają reakcji alergicznych, wreszcie czują balans w pielęgnacji skóry. To dla nas duże zachęcenie i czerpiemy z tych doświadczeń wiele satysfakcji. Lubimy tworzyć kosmetyki zupełnie nowe, zupełnie inaczej, z najlepszych składników dostępnych na rynku lub takich, które sami tworzymy - jak np. unikalne hydrolaty z wielu roślin. W naturze, roślinach szukamy funkcji, które są dla nas wartościowe - jak odżywianie skóry, nawilżanie, ochrona przed słońcem, również wiązanie wolnych rodników i zmniejszanie stresu oksydacyjnego, wygładzanie zmarszczek, niwelowanie przebarwień, przywracanie skóry do stanu homeostazy, zdrowia w którym regeneruje się sama. Szukamy rozwiązań w naturze. Receptury kosmetyków tworzymy od podstaw. Kosmetyki sprzedajemy w różnych miejscach np. sklepie online, niszowych drogeriach naturalnych, wybranych aptekach oraz gabinetach kosmetycznych, kosmetologów i lekarzy medycyny estetycznej. Oprócz produkcji i sprzedaży kosmetyków zajmujemy się również pozyskiwaniem ciekawych i bardzo czystych składników naturalnych. Lubimy chmiel i wszystko z chmielu. Zachwycamy się olejem z nasion chmielu i własnych hydrolatów. Znamy dobrze języki obce i lubimy współpracować z niszowymi firmami kosmetycznymi z zagranicy. To nas bardzo rozwija i motywuje. Masz więcej pytań do nas? Skontaktuj się z nami :)
Brak przedmiotów do wyświetlenia
ZOBACZ WIĘCEJ

Opinie Tulua

Aneta Polecam projektanta
automatyczna opinia
Dorota Polecam gorąco!
automatyczna opinia
Paulina Polecam gorąco!
automatyczna opinia
Dorota udane zakupy
automatyczna opinia
Aneta Polecam projektanta
automatyczna opinia

Wywiad z Tulua

tulua-sklep.jpg

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Najpierw było jedzenie, radykalnie zdrowe, radykalnie proste, organiczne, naturalne. Zrobiło w naszym życiu rewolucję. Potem poszliśmy dalej w kierunku kosmetyków. 

Jak powstała nazwa firmy Tulua? Co było inspiracją?

Tuluę wymyśliła Ksenia - odpowiedzialna za receptury, tworzenie nowych produktów, pozyskiwanie nowych składników naturalnych i za Big Ideę marki. Mimo, że Tulua to miasto w Kolumbii, to Kseni chodziło o skojarzenia z miłością i tuleniem. To love, tulimy. Mimo, że nazwa ciężko się odmienia to jest nasza, identyfikujemy się z nią i .... pozostała w pierwotnej formie. 

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Na początku zamawialiśmy produkty od naszego przyjaciela tworzącego kosmetyki naturalne dla swoich bliskich i znajomych. Po pewnym czasie, gdy nasz przyjaciel zawiesił produkcję byliśmy zmuszeni podjąć decyzję - albo tworzymy kosmetyki samodzielnie, albo zawieszamy działalność. Na tym etapie byliśmy już zakochani w kosmetykach naturalnych i zrobiliśmy wszystko, żeby wystartować jak najszybciej z własnymi recepturami. Takie były początki. 

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Ksenia powie, że tworzenie nowych receptur, odkrywanie mocy kolejnych składników, pozyskiwanie składników z natury. Ja dodam, że historie osób powracających do używania kosmetyków pielęgnacyjnych po latach odstawienia wywołanego np. przez uczulenie na chemię w kosmetykach. Energia zadowolonych Klientek jest czymś niezwykłym, motywującym i dającym impuls do działania.

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Krem na noc Golden Night in Dubai, następca kremu Wow oraz serum do ciała Mango. Te produkty są najsilniejsze, często stosowane i polecane w gabinetach kosmetycznych i medycyny estetycznej. 

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Naturalnych oczywiście. Bazą wszystkich kremów są nasze hydrolaty. Nie używamy dodatkowej wody w kosmetykach. Chcemy zwiększać liczbę składników rosnących lokalnie, składników pozyskiwanych przez nas osobiście lub od rolników z którymi współpracujemy. Im lokalniej tym lepiej, im mniej przetworzone składniki tym lepiej - zupełnie jak z jedzeniem. 

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Czasami nowy produkt powstaje z potrzeby Klientek, czasami z naszych osobistych eksperymentów, czasami z próśb gabinetów kosmetologicznych. 

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Tulua to produkty pielęgnacyjne spełniające wiele funkcji - przeciwzmarszczkowe, ujędrniające, wygładzające, odbudowujące barierę hydrolipidową skóry, naprawcze. Celem jest zawsze aktywowanie naturalnych procesów regeneracji skóry i osiągamy to przez odpowiednie połączenie składników naturalnych. Nasze produkty doskonale sprawdzają się dla skóry wymagającej, podatnej na uczulenia, podrażnienia, skóry atopowej, z niedoskonałościami, ale także do każdej innej.  tulua-kontakt.jpg

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Spersonalizowane kosmetyki to było nasze marzenie i tworzymy takie kosmetyki dla siebie wewnętrznie. Niestesty nie możemy ich tworzyć dla Klientek ponieważ wymagają każdorazowo odpowiednich testów, raportów, dokumentacji, która jest czasochłonna i kosztowna. Sami jednak korzystamy i chętnie tworzymy niestandardowe produkty. 

Najbardziej nietypowe zamówienie u Tulua?

Duża ilość serum do ciała mango w trzech wielkich butlach. Nie wiemy dlaczego, po co i czy spełniło swoją funkcję, ale to było nietypowe zamówienie. 

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...

Olej z nasion chmielu to projekt, którym chwalimy się coraz szerzej. Ten olej jest jedyny taki na świecie, odkrywamy jego moce kosmetyczne i dietetyczne i jesteśmy zadziwieni. 

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Często mówią o naszych kosmetykach "prawdziwe". To najczęściej powtarzane słowo jakie wyławiamy z rozmów z klientkami. Zwracają też uwagę na to, że nie mają uczuleń po ich stosowaniu. Mamy sporo zachwyconych klientek, które czują rożnicę ponieważ nie mogą używać kosmetyków ani z drogerii, ani z aptek. 

Kim jest odbiorca produktów Tulua? Określ idealnego klienta

Nasze Klientki są wymagające, wiedzą czego chcą, często znają się nieźle na składnikach i sposobie wykorzystania kosmetyków w swoich codziennych rutynach. To również osoby z niedoskonałościami, które szukają kosmetyków czystych chemicznie, ale skutecznych. Trzecia grupa kosmetyczki oraz ich klientki. Liczy się efekt, ma działać, nie ma to tamto. To również nam się podoba ponieważ prawdziwe, dobre składniki naturalne są równie mocne i skuteczne co te sztuczne, chemiczne. Dodam, że każda KLientka jest inna i każda idealna.

Czym zaskakują Cię klienci?

Największym zaskoczeniem była Klientka, która była tak zachwycona z działania naszego serum do paznokci, które stosowała po utracie paznokcia w trakcie ściągania hybrydy, że chciała zerwać pozostałe, aby odbudować je od nowa w doskonałej formie. 

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Zdrowie i naturalne mechanizmy odnowy. Uprawiamy sporty, jemy zdrowo, chodzimy po górach. To jest naturalne, tak jak nasze kosmetyki. 

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Mamy jeszcze mało produktów i duże potrzeby więc w inspiracjach kierujemy się pragmatyzmem - co jest najbardziej potrzebne teraz. 

Jaki jest Twój styl na co dzień?

  Luźny, ale co do kosmetyków to lubimy prostotę. 

Dzień w pracy zaczynam od ... Kawy ... no wiem, możnaby zdrowiej, ale ... uwielbiam :)

Nie wyobrażam sobie pracy bez ... muzyki