m2k studio

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Pasją do ceramiki zaraził mnie mój mąż, który robi kafle piecowe. Podglądałam, pytałam i robiłam pierwsze naczynia. Potem były zamówienia od znajomych aż w końcu ceramika przemieniła się z hobby w pracę.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Najbardziej podoba mi się to, że mam decydujący głos co do tego jak będzie wyglądać dane naczynie. Nawet przy indywidualnych zamówieniach udaje mi się osiągać kompromisy żeby obie strony były zadowolone: klient otrzymuje naczynia, które mu się podobają, a ja tworzę coś co jest zgodne z moim gustem. Lubię też kontakt i rozmowę z klientem. Zawsze trafiam na interesujących ludzi, którzy mają ciekawe pasje i podobne podejście do życia.

Jak powstała nazwa firmy M2K ceramika? Co było inspiracją?

Firma nazywała się wcześniej "m.krasnakornak ceramika", ale rzadko kto potrafił zapamiętać moje dwa nazwiska bezbłędnie. Dlatego nazwa została uproszczona do M2K, M od imienia a 2K od obu nazwisk.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Najpierw jest potrzeba lub pomysł, dalej rysunki i szkice albo "mindboard". Potem prototypowanie kształtu, testy kolorów szkliw i ich połączeń. Czasem od pomysłu do finalnego produktu minie kilka miesięcy, ale zawsze warto czekać na końcowy efekt. Część naczyń powstaje w odpowiedzi na potrzeby klientów lub moje.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Wykonuję ceramikę użytkową, która sprawdza się w kuchni/jadalni czyli talerze, miski, patery, deski. Ale mam też różne rodzaje doniczek, świeczniki i broszki.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Tak, czasem realizuję indywidualne zamówienia. Może to być wymarzony kształt albo kolor, czasem napis lub wzór odbity/wydrążony na naczyniu.  Jednak zawsze taka ceramika jest zgodna z moim stylem i estetyką.

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu...

Prywatnie bardzo lubię serię naczyń Follow Me, którą stanowią talerze z odbitymi śladami zwierząt żyjących w polskich lasach. Ten projekt jest bardzo mocno związany z naturą a inspirowany otoczeniem.

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Najważniejsza jest jakość wykonania, ale też funkcjonalność samego naczynia. Wszystko testuję przed rozpoczęciem sprzedaży i czasem trzeba daną formę udoskonalić lub poprawić. Dzięki temu mam pewność, że sprzedaję dobry podukt.

Czym zaskakują Cię klienci?

Klienci często są zdziwieni, że na indywidualne zamówienie trzeba czekać kilka tygodni. Jednak wszystko wykonywane jest ręcznie i niektórych etapów (suszenia lub samego wypału, który trwa kilka dni) nie da się przyspieszyć.