Katarzyna Angielska

O MARCE

Mam na imię Kasia i ludzie czasami nazywają mnie człowiekiem renesansu. Choć osobiście uważam, że do niego jest mi jeszcze daleko. Ale jak to mówią, człowiek uczy się całe życie, więc może wszystko przede mną? Studia na politechnice zakończyłam tytułem magistra inżyniera, i o ile z moim zawodem żyjemy w zgodzie, tak moja przygoda z fotografią i podróżami jest znacznie bardziej ekscytująca. Aparat towarzyszył mi praktycznie pół życia, ale idąc na studia, nie myślałam, że jest to ścieżka, którą mogę podążać zawodowo. Prawdziwe ja, jednak dało o sobie znać i dzisiaj nie wyobrażam sobie życia bez fotografii, która w połączeniu z moim drugim uzależnieniem, jakim są podróże, daje mi ogromną satysfakcję i radość. Będąc w podróży nie spotkacie mnie na straganie z bibelotami, ponieważ moją pamiątką z wyjazdu są zdjęcia. Niektóre zostały już wydrukowane, oprawione w ramkę i zdobią moje ściany. Uwielbiam na nie patrzeć i wyobrażać sobie, że leżę w tym momencie na plaży i obserwuję fale oceanu, albo że znajduje się wśród maderskiej dżungli, albo spaceruję po islandzkim lodowcu, albo pływam promem po Jeziorze Como. Tymi obrazkami oraz marzeniami, które im towarzyszą, chcę się podzielić. Dlatego na sprzedaż wystawiam fotografie z różnych zakątków świata, przedstawiające naturę, ale i architekturę. Oddaje w Wasze ręce moje serce.