Wydziarana filiżanka

Dawno, dawno temu moja babcia odlewała talerze z gipsu, z tyłu zatapiała haczyki do zawieszenia na ścianie, a po wyschnięciu malowała na nich ozdobne wzory. Niestety z tamtych talerzy nie udało się uratować ani sztuki, za to są inne, które można ratować. I tu kłaniają się Państwu Niedobitki! Wyrwane z paszczy czasu, z drugiej ręki, niegdyś w pełnej zastawie, pamiętające niezliczoną ilość spotkań, ludzi i posiłków. A że w końcu pap&dekel to malunki i rysunki na czym popadnie, to tym razem padło na te biedne niedobitki. Macie mieć, żyjcie dalej, w nowej ozdobnej roli! Kto przygarnie niedobitka?

Niedobitki to talerze i inne skorupy uratowane od zapomnienia, nadgryzione zębem czasu.

Jak na Niedobitka przystało, filiżanka i spodeczek są z różnych kompletów, ale przyznacie chyba, że piękny tworzą zestaw. Filiżanka jest z cieniutkiej porcelany, spodeczek z nieco grubszej ceramiki, można w niego rzucać łyżeczkami (albo ciastkami).

Zastawa może nosić ślady użytkowania. Wzór został namalowany ręcznie farbą do porcelany utrwalaną w wysokiej temperaturze.

Niedobitków aspekty techniczne:

1. Nie myjemy w zmywarce.
2. Nie podajemy na nich ciepłych posiłków (broń Boże nie krój ich nożem!). Filiżanka malowana jest tylko od zewnątrz, by można było z niej pić.
3. Czyścimy delikatnie wilgotną ściereczką lub miękką stroną gąbki.

• Materiał: porcelana, ceramika
• Styl: vintage
• Typ: z podstawką