mazuni

mazuni

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych
Opinie

O MARCE

Do każdej rzeczy zamieszczonej w sklepie Mazuni dołączam moją radość tworzenia, a do biżuterii z drewna i minerałów również zachwyt nad pięknem tego co stworzyła natura. Drewno które wykorzystuję do produkcji pochodzi w większości z moich drzew i jest sezonowane. Najczęściej są to gałęzie ze starych odmian drzew owocowych lecz bywają również z innych drzew liściastych oraz iglastych. Nie wycinam drzew lecz wykorzystuję to, co wycięłam aby prześwietlić koronę, by drzewa lepiej rosły i owocowały lub są to gałęzie uschnięte lub złamane przez wiatr. Drewno wysycha w odpowiednim pomieszczeniu od pół roku do 2-3 lat (w zależności od średnicy gałęzi). Następnie gałęzie są ręcznie piłowane na plastry i również ręcznie obrabiane. Wszystkie elementy drewniane zabezpieczam przez wielokrotne wcieranie wosków i polerowanie. Czasem powstają u mnie również eko lampy, a każda jest inna i unikatowa, jak wszystkie przedmioty w moim sklepie :) Zapraszam do galerii.

Opinie mazuni

informacja o opiniach
Nina Bardzo piękna i niezwykła rzecz. Zapakowana i dostarczona w najlepszy możliwy sposób. Polecam!
Anna Jestem zachwycona. Symboliką, pomysłem i wykonaniem. Przepięknie dziękuję 🙏
Beata Dostawa błyskawiczna. Kolczyki - małe cudeńka.
Agnieszka Piękna biżuteria tworzona z sercem. Miły i szybki kontakt
Dorota Piękne....bardzo kunsztowna praca. Piękne i już....no i niepowtarzalne. Bardzo szybka wysyłka I szybki, sprawny kontakt.
Jolanta Wisiorek Jet śliczny, starannie wykonany. Jestem zadowolona z zakupu.
Ewelina Spinki pięknie prezentują się na żywo. Są oryginalne, a przy tym eleganckie i, przede wszystkim, starannie wykonane. W pudełeczku znajdował się spis wykorzystanych materiałów, co uważam za fajny pomysł. Całość estetycznie zapakowana i dobrze zabezpieczona. Sprawna wysyłka. Polecam!
Angelika Piękny, zjawiskowy naszyjnik. Przykuwa uwagę.😊
Dorota Piękne kolczyki, ładnie zapakowane. Bardzo szybko doręczone. Dziękuję.
Dorota Jestem oczarowana!!! Znalazłam Pani FB, nie mam FB, ale założę by zerkać na wszystkie, bez wyjątku dzieła sztuki, bo ćma wbiła mnie w fotel. Naszyjnik dotarł z szybkością błyskawicy. W inkluzję w bursztynie i dębie zajrzę w pracy, pod mikroskopem. Czuję się w naszyjniku wyjątkowo, wielkość jest idealna. D.

Wywiad z mazuni

mazuni-sklep.jpg

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Kilka lat temu przycinając gałęzie na naszej starej gruszy zwróciłam uwagę na piękne przebarwienia drewna i pojawiła się myśl, że zrobię sobie z niego wisiorek z bursztynem. Trochę zajęło mi to czasu ale naszyjnik powstał i mam go do dnia dzisiejszego.  Zaczęłam sprawdzać usłojenie i przebarwienia w innych rodzajach drewna, czytać o sezonowaniu oraz jego zabezpieczaniu i eksperymentowałam. Każdy plasterek drewna mnie zachwycał i starałam się coś w nim zobaczyć, zresztą robię to do dziś bo natura maluje naprawdę pięknie. Jako, że mamy chatkę na wsi a przy niej rosną stare owocowe drzewa w których co jakiś czas trzeba przyciąć starą gałąź to swojego materiału do produkcji mam pod dostatkiem.

Skąd pomysł na połączenie drewna z minerałami?


Pewnego dnia zobaczyłam gitarę elektryczną, której stare pudło rezonansowe zostało odnowione w taki sposób, że miejsca pęknięć wypełniono inkrustacją z turkusu. No i pojawił się kolejny pomysł, żeby spróbować zrobić to samo w moim drewnie czyli gruszy, jabłoni i śliwie. Znowu nauka, czytanie i eksperymentowanie w jaki sposób to zrobić, jakie można wykorzystać minerały, jak szlifować, zabezpieczać przed wilgocią itd. I tak jest do dziś i cały czas zachwyca mnie każdy plasterek drewna, ciągle odkrywam coś nowego i cały czas pojawiają się nowe pomysły tylko doba za mało ma godzin.

Jak powstała nazwa firmy mazuni? Co było inspiracją?

To może jest prozaiczne i nazwa powinna być łatwiejsza do zapamiętania dla klientów ale dla mnie ona wiele znaczy, ponieważ stworzona jest z pierwszych liter imion moich trzech córek - Ma - Marcelina, Zu - Zuzanna, Ni - Nina.

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Spinki do mankietów z drewna oraz drewna inkrustowanego minerałami. Każda para to pojedynczy, unikatowy egzemplarz, tak jak różnią się plastry drewna, choć są z tej samej gałęzi. Również kolczyki ze zdrewniałych pędów róży inkrustowane minerałami wzbudzają zainteresowanie.  mazuni-kontakt.jpg

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Drewno, drewno i jeszcze raz drewno, minerały (turkus, malachit, serafinit, chryzokola i inne) oraz miedź i mosiądz.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Dobrze sezonowana czyli wysuszona w odpowiednich warunkach gałąź jest piłowana ręcznie na plastry. Nie jest to robione maszynowo aby nie poszarpać kory i żeby nie było dużych rzezów na drewnie. Później wstępnie je szlifuję i dokładnie oglądam każdy plaster. Patrzę czy są jakieś ubytki (robota robaczków), gdzie drewno spróchniało, gdzie jest słabsze i już oczami wyobraźni widzę gdzie oraz jaka będzie inkrustacja i co z tego powstanie.

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu?

Właśnie powstaje. Odkryłam nowy rodzaj drewna, który zachwycił mnie tak bardzo, że moim achom i ochom nie ma końca. Drewno, które tak jest nasączone naturalną żywicą, że miejscami wygląda jak bursztyn. I ten zapach, choć jest dobrze wysuszone to cały czas pachnie lasem. Jest bardzo trudne w obróbce i w prawej ręce palce (nie mówiąc o paznokciach) mam już całkowicie zeszlifowane ale to nic, bo i tak powstają kolejne egzemplarze biżuterii z tego drewna.

Kim jest odbiorca produktów mazuni? Określ idealnego klienta

Wszyscy, którzy kochają drewno. Jeżeli ktoś nosi biżuterię z drewna to powinien ją lubić, kochać naturę. Wtedy ona zupełnie inaczej na tej osobie wygląda - jest naprawdę widoczna i zwracają na nią uwagę również inni.

Czym zaskakują Cię klienci?

Prośbą o zrobienie "takich samych spinek jak tych które zostały już sprzedane" lub "takie same kolczyki" co nie jest możliwe bo tak jak wspominałam, każdy egzemplarz mojej biżuterii to pojedynczy wzór, a każdy plaster drewna jest inny.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Tworzenie nowych wzorów i to, że każdy egzemplarz jest inny od tych które już powstały.

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

To przychodzi samo. Ciągle rozglądam się za nowym drewnem i poszukuję nowych minerałów, a szczęśliwe zbiegi okoliczności same mi podsuwają coś nowego. U mnie tylko zaświeca się w głowie lampka i przychodzi nowy pomysł.

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

drewna i minerałów oraz oczywiście ręcznej piły, papieru ściernego, moich niezliczonych wiertełek, klejów oraz mieszaniny wosków.