ZY.JEWELLERY

ZY.JEWELLERY

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych
Opinie

O MARCE

Mam na imię Yana i to ja tworzę własnoręcznie oraz prezentuję wszystkie wyroby, które znajdziecie na moim profilu. ZY Jewellery to marka, która powstała z miłości do piękna i natury. Używam wyłącznie naturalnych materiałów: minerałów, pereł, srebra próby 925 i stali szlachetnej. Przykładam wagę, aby moje projekty były niebanalne i unikatowe. Wśród moich wyrobów znajdziesz biżuterię na co dzień, na specjalne okazje oraz na prezent.

Opinie ZY.JEWELLERY

informacja o opiniach
Katarzyna Pierścionek cudowny ! Wykonany bardzo starannie . Dziękuję bardzo :)
Olga Udane zakupy
automatyczna opinia
Izabela Zakupy jak zawsze udane!
automatyczna opinia
Olga Wszystko w porządku, polecam
automatyczna opinia
Monika Rewelacja!
automatyczna opinia
Marta Udane zakupy
automatyczna opinia

Wywiad z ZY.JEWELLERY

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Osobiście odkąd siebie pamiętam uwielbiałam modę, ubrania, ciekawe stylizacje i, oczywiście, jakościową biżuterię. A dokładnie taką, która wyróżnia, której jest mało na rynku, w której nie zobaczę dużej ilości osób. Tego mi nie mogły zaproponować znane i duże firmy z biżuterią typu mass market, dlatego zaczęłam się w pewnym momencie zastanawiać, że mogłabym dla siebie biżuterię tworzyć sama. I zaczęłam. Ukończyłam w Poznaniu kurs “Projektowania mody oraz biżuterii", długo szukałam materiałów, które by najbardziej do mnie przemawiały i odzwierciedlały to, co chcę przekazywać światu i wydaje mi się, że odnalazłam :)

Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?

Chciałam, by nazwa była krótka, a jednocześnie powiązana ze mną. Tak też się stało. ZY - to moje inicjały.
zyjewellery-sklep.jpg

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Najbardziej cieszy mnie, gdy osoba, która zakupiła moją biżuterię pisze szczere podziękowanie. Opowiada jak najbliżsi zareagowali na nowy naszyjnik bądź pierścionek, jakie otrzymuje codziennie komplementy i oczywiście, gdy do mnie wraca. Jest to oznaka prawdziwego zaufania i tego, że jesteśmy z tą osobą bardzo podobne, mamy identyczny gust i poczucie piękna.

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Zdecydowanie wszystkie wyroby z perłami. Sama je na co dzień noszę. Duże, małe, o nieregularnych kształtach i kolorach i moje klientki robią to samo ? Ale gdybym miała wybrać tylko jeden wyrób pewnie byłby to pierścionek z szarych pereł z łańcuszkami “Power of love”. Jest on uwielbiany przez moje klientki. Podkreśla on piękno dłoni, jest bardzo nietypowy i zdecydowanie zwraca na siebie uwagę.

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Perły, perły i jeszcze raz perły! To moja miłość.  A dodatkowo, oczywiście, różnego rodzaju kamienie naturalne, takie jak; prehnit, onyks, jaspis, i srebro pr. 925 oraz pr. 999.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Ponieważ na samym początku mojej drogi główną ideą i natchnieniem do rozpoczęcia tworzenia biżuterii była chęć wyróżniania się oraz zakładania na siebie rzeczy, któtych nie zobaczę na innych, jak najbardziej rozumiem osoby, które mają podobne priorytety. Dlatego można się do mnie zgłosić, przedstawić wizję, omówimy szczegóły, a ja jak najbardziej postaram się pomysł urzeczywistnić ?

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Moje klientki (zwracam się do kobiet, ponieważ to 95% mojej grupy odbiorczej, aczkolwiek czasami mężczyźni również dokonują u mnie zakupów, choć są to wtedy raczej prezenty dla właśnie kobiet :), to bardzo świadome osoby, które mają własny, często niepowtarzalny styl, nie boją się zwrócić na siebie uwagę, są otwarte na ciekawe propozycje, które je wyróżnią. Dlatego też moje klientki głównie zwracają uwagę, oczywiście, na jakość, estetykę, ale też na niepowtarzalność tego, co na siebie zakładają.

Kim jest odbiorca Twoich produktów? Określ idealnego klienta

Tak, jak powiedziałam wcześniej, moje klientki to bardzo świadoma grupa odbiorcza. Są to osoby, które interesują się sztuką, chodzą do teatru, uwielbiają podróże i dla których estetyka świata otaczającego jest bardzo ważna. Bardzo często to także kobiety, które kochają minimalizm. Nie tylko w ubiorze, ale i w kontaktach międzyludzkich, w doborze muzyki, dobrego filmu. Wolą wydać pieniądze raz, a dobrze, niż co chwilę kupować coś mniej jakościowego, na przykład, w sieciówkach. Dlatego uwielbiam i bardzo szanuję swoje klientki. 

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Nikogo chyba nie zaskoczę, ale najlepszą inspiracją od zawsze była, jest i będzie przyroda, jej kształty, kolory, a nawet zapachy. Morze, muszle, skały, koralowce. Ponieważ sama nurkuję, to i podwodny świat, którym również się inspiruję jest mi bliski. Fale, zachody i wschody słońca, żywe istoty. Natchnieniem jest wszystko!

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Wyjeżdżam w góry, idę do lasu, przeglądam książki o sztuce lub kreatywności. Często też wychodzę na miasto i obserwuję ludzi. Patrzę w co się ubierają, jaką biżuterię noszą. To mogą być bardzo ciekawe i nietypowe połączenia, a ja takie uwielbiam. To także potrafi mnie zainspirować do stworzenia konkretnego wyrobu. Aczkolwiek nie mam sezonowych nowych kolekcji, unikam nadprodukcji i nie gonię za jak największą sprzedażą swoich wyrobów. Wolę, by kobiety świadomie dokonywały wyborów i "lepiej raz, a dobrze, niż kilka razy, ale źle” ;)

Jaki jest Twój styl na co dzień? 

Zdecydowanie minimalizm. Z marek, które są mi bliskie to przede wszystkim The Row, Acne Studios, Celine. Jeżeli miałabym wybierać polskie firmy, były by to NAGO, Chylak, Muuv.Apparel czy też Atomy.
zyjewellery-kontakt.jpg

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...

Okularów przeciwsłonecznych, naszyjnika z perłą barokową oraz jakościowego obuwia, które nie naciera, nie ściska palców, i w którym jesteś w stanie wyrobić odpowiednią ilość kroków w ciągu dnia :)

Dzień w pracy zaczynam od... 

Sesji ćwiczeń dla ciała oraz wypicia szklanki ciepłej wody, a dopiero po tym siadam do tworzenia wyjątkowych wyrobów dla całego świata.

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

Moich dwóch kotów brytyjskich, kręcących się obok podczas mojej pracy w warsztacie ?