Wywąchany przysmak

Wywąchany przysmak

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych

O MARCE

Wywąchany przysmak powstał z miłości do zwierząt szczególnie do kotów, ale tez do maszyny do szycia. Zawsze lubiłam szyć. Szyłam przeróżne rzeczy, aż któregoś razu dostałam propozycję uszycia maty węchowej. To był strzał w dziesiątkę, stworzyłam wówczas swoją pierwszą przemyślaną matę. A że sama jestem właścicielką kota, to nie mogło zabraknąć maty dla niego. Wtedy też narodził się pomysł, aby szyć i robić inne produkty dla zwierząt, nie koniecznie kotów. To zmotywowało mnie do pracy bo wiedziałam że będą przeznaczone dla tych miłośników, których uwielbiam i kocham - dla zwierząt. I tak po kolei powstawały przeróżne maty, kule i pompony węchowe, czy szarpaki. Każdy mój produkt wykonany jest ręcznie z sercem.

Wywiad z Wywąchany przysmak

wywachany-przysmak-sklep.jpg

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Marka "Wywąchany przysmak" powstała spontanicznie. Pewnego dnia, na jednej z grup na facebook*u pojawił się post odnośnie inspiracji (całkiem na inny temat jak moja marka), gdzie włączyłam się do rozmowy. W trakcie rozmowy z innymi komentującymi, jedna z rozmówczyń wspomniała o zabawkach węchowych dla zwierząt. Mnie to bardzo zaciekawiło i zaczęłam drążyć temat, szukać w internecie przeróżnych  informacji, zdjęć czy sposobu wykonania.  Zaciekawienie zaspokoiłam. Po zainspirowaniu się oglądaniem wcześniej wyszukanych w sieci zdjęć czy filmików moja wyobraźnia zaczęła działać. Zaczęłam obmyślać i planować jak uszyć np matę węchową.  Pomysł  na pierwszą matę wypalił. Przygotowałam potrzebne materiały i zabrałam się za szycie. Mata powstała i praktycznie większości osobom się podobała, ale pojawiło się zastanowienie w jaki sposób mam się przekonać, że ta mata będzie zdawała egzamin. Psa niestety nie mam, ale mam kota.... No ale czy taką matę, która jest przeznaczeniem dla psa mogę przetestować na kocie...  Pomyślałam, a kto mi zabroni, a nóż też się sprawdzi... No i się sprawdziła...mój kot bardzo dobrze poradził sobie z szukaniem smaczków na macie, a ja byłam super zadowolona, że tego typu maty mogą być jak najbardziej dla kotów. No i od tamtej chwili zaczęło powstawać sporo różnych mat, ale i też kul węchowych, szarpaków czy książeczek węchowych.

Jak powstała nazwa firmy Wywąchany przysmak? Co było inspiracją?

Nazwa firmy musiała mieć powiązanie z danym produktem. Powstawały węchowe zabawki dla zwierząt takie jak: maty i kule węchowe, szarpaki, książeczki węchowe, itp to i nazwa firmy musiała być z nią powiązana. Długo się nie zastanawiałam. Pomysł "wywąchany przysmak" pojawił się bardzo szybko i w większości przypadków skojarzenia tej nazwy  są adekwatne do produktów jakie powstają.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Od zawsze lubiłam manualne zadania/zajęcia. Fakt że długo szukałam pomysłu na siebie, robiłam przeróżne rzeczy, nie powiązane z szyciem czy zabawkami węchowymi dla zwierząt. Aż pewnego dnia kupiłam (tanią) maszynę do szycia. Wówczas jeszcze nie miałam pojęcia o szyciu, uczyłam się, poznawałam różne tajniki szycia i jej akcesoria jak i materiały. Aż pewnego dnia uszyłam pierwsze produkty w tym przypadku był to prosty kocyk dla dziecka, z którego byłam zadowolona. I tak oto  wtedy właśnie zaczęły powstawać coraz to nowe, ładniejsze i ciekawsze produkty. Produkty wówczas dla niemowląt i małych dzieci. Dopiero po kilku latach przebranżowiła się moja firma na produkty dla zwierząt.  wywachany-przysmak-kontakt.jpg

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Największą radość w prowadzeniu marki jest zadowolony klient, w tym przypadku pies, kot bądź królik. Głównie dla tych zwierząt ludzie wybierają nasze produkty, a później przekazują nam zdjęcia i filmiki jak dane zwierzę węszy, bawi się i jest zadowolone. 

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Na obecną chwilę dużym zainteresowaniem cieszą się kule i maty węchowe, oraz książeczki węchowe. Są dostępne w naszej ofercie w różnych zestawach kolorystycznych.

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Do szycia mat węchowych używam miękkiego polaru 200 i 290/g i materiału wodoodpornego, a do kul i książeczek węchowych polaru o gramaturze 290/g. 

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Najpierw pojawia się pomysł, później przetwarzam ten pomysł i jak stwierdzę, że pomysł jest godny uwagi zaczynam przygotowywać się do jego tworzenia.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Zabawki węchowe mają za zadanie zapewnić zwierzęciu aktywność umysłową, pozytywnie zmęczyć dzięki intelektualnemu treningowi. Poprawić pewność siebie, nauczyć koncentracji i skupienia, oraz samodzielnej zabawy przez zwierzę.  Zabawki węchowe przeznaczone są wyłącznie dla zwierząt głównie domowych.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

 Póki co nie tworze spersonalizowanych produktów, ale nigdy nic nie wiadomo.

Najbardziej nietypowe zamówienie u Wywąchany przysmak?

 Najbardziej nietypowe zamówienie u Wywąchany przysmak - mata węchowa dla konia.

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...

Książeczka węchowa i zaawansowana mata węchowa "pierog"

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

 Uwagę klientów przyciąga niepowtarzalne i mało albo w ogóle nie spotykane produkty.

Kim jest odbiorca produktów Wywąchany przysmak? Określ idealnego klienta

Odbiorca moich produktów to właściciele zwierząt tj: psy, koty, króliki - każda rasa, Behawioryści, oraz treserzy zwierząt domowych.

Czym zaskakują Cię klienci?

Nietypowymi pomysłami, które niestety czasami musimy odrzucić, bo nie nadają się na zabawkę węchową. Zdarzają się też pytania, czy będziemy poszerzać swoją ofertę np. o pluszaki... Nie, jak na razie nie ma nic takiego w planach.

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Inspirują mnie sami klienci, oraz obserwatorzy mojego konta na Instagramie podsuwając przeróżne pomysły.

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Głównie inspiruje się różnymi kreatywnymi stronami w internecie, także prasa jest dobrym źródłem inspiracji. W moim przypadku zdarza się tez tak, że potrafię obudzić się rano z głową pełną pomysłów. Oczywiście pomysły te staram się zapisać i później przetwarzam, czy któreś z nich nadają się na zabawki węchowe dla naszych pupili. Jeśli tak, to pomysł ten pozostawiam i w miarę możliwości staram się je realizować. 

Dzień w pracy zaczynam od...

  Zjedzenia śniadania, uszykowania sobie wszystkich potrzebnych materiałów. I można działać.

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

 Materiału do uszycia zabawek węchowych i oczywiście maszyny do szycia.