VARSOVIAN

VARSOVIAN

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych

O MARCE

Marka VARSOVIAN powstała bardzo spontanicznie. Można powiedzieć, że pewnego dnia poczułam, że Warszawa to naprawdę moje miasto, tak wiele tu znam i żyję od urodzenia, a i tak wciąż jest wciąż nowe/stare do odkrycia. Tu mają wspomnienia moi rodzice i dziadkowie, którzy niestety już odeszli. To nagłe dziwne uczucie czułości, jakiegoś ciepła, osadzenia postanowiłam chyba po prostu uczcić, wychodząc z założenia, że dobre rzeczy trzeba świętować. Tak pojawiła się nazwa marki – warszawska, warszawianka. Krótko wcześniej przyszedł do mnie pomysł produkcji apaszek – bo apaszki mogą być pięknym nośnikiem idei i uczuć. Często przechodzą z babki na wnuczkę, z matki na córkę i są noszone z pamięcią i sentymentem. Mogą być pięknym, ponadczasowym prezentem dla kogoś lub dla samej siebie. Ideą jedwabnej, eleganckiej apaszki jako takiej jest dekoracyjność, dodanie koloru, ożywienia, blasku. VARSOVIAN chce ponadto, by kobieta czuła się piękna, radosna, pewna siebie, ale przede wszystkim, by czuła się zwyczajnie dobrze. By – jak warszawska Syrenka w znanej legendzie – pozostawała sobą, była silna i potrafiła być wdzięczną. Apaszki VARSOVIAN są uniwersalne, z przesłaniem dla każdej kobiety, by pamiętać o sobie, swoich potrzebach i marzeniach. Coco Chanel, którą cenię za modę rewolucyjną – bo chciała, by kobietom było wygodnie, powiadała: „Droga do elegancji zaczyna się od wyzwolenia.” 100% jedwab / atłas lub twill

Opinie VARSOVIAN

Maria Rewelacja!
automatyczna opinia
Ewa Profesjonalna obsługa, polecam.
automatyczna opinia
Joanna Rewelacja!
automatyczna opinia
Katarzyna Wszystko zgodnie z opisem.
automatyczna opinia
Beata Super kontakt, polecam.
automatyczna opinia

Wywiad z VARSOVIAN

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Pomysł przyszedł spontanicznie. I na sam produkt i na nazwę marki. Potrzebowałam czegoś nowego na sesję zdjęciową katamaranu wypoczynkowego, mojego pierwszego produktu, czegoś bardzo kobiecego, kolorowego i delikatnego – apaszki są strzałem w dziesiątkę. Ponieważ jestem graficzką, wzory projektuję sama, co sprawia mi ogromną przyjemność.
varsovian-sklep.jpg

Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?

Nazwa przyszła z sentymentu, podczas warszawskiego spaceru po mieście, kiedy uświadomiłam sobie, jak wiele miejsc w tym mieście znam i z iloma mam wspaniałe/miłe/jakieś wspomnienia. Mam taką swoją mapę miejsc wspomnieniowych :) jestem Warszawianką i czuję się związana z tymi miastem. Jestem sentymentalna i lubię celebrować momenty – tę czułość, którą poczułam, postanowiłam uczcić i przytulić miasto, którego wiele lat miałam dosyć. Ale tak naprawdę je kocham. 

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Zwyczajnie – pewnego jesiennego dnia zdecydowałam, że będę robić apaszki. Zawsze je nosiłam, ale nigdzie nie znalazłam takiej naprawdę kolorowej w moim stylu, więc zrobiłam sobie "Kompozycję". Zimą je projektowałam i robiłam pierwsze prototypy. 

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Największą radością jest zadowolenie klientek, zdecydowanie. Zaraz potem projektowanie. Kolejno otrzymywanie gotowych zamówionych produktów i oglądanie zdjęć, które robimy z dziewczynami. To wspaniała praca twórcza, mnóstwo inspiracji, kolory, światła, kobiety. 

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Syrenki zielona i kobaltowa oraz Kompozycja modernistyczna. Gorseciki też się bardzo podobają, czym jestem odrobinę jednak zaskoczona, ponieważ nie jest to wzór typowo apaszkowy. Inspirowany gorsecikami warszawskimi, czyli kafelkami, które wprawdzie nie pochodzą z Warszawy, ale tutaj zyskały ogromna popularnośc w dwudziestoleciu międzywojennym i wciąż można odnaleźć  różne ciekawe kompozycje w kamienicach. Ja zrobiłam swoją kompozycję, która jest połączeniem energii miejskiej i błogiego odpoczynku, o którym mówią jej kolory. To jest dla mnie równowaga życiowa. 

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Z czystego jedwabiu, najchętniej z atłasu – przepięknie lśni!

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Myśl, inspiracja, zauważony kolor, który mi się podoba, motyw, wspomnienia, to wszystko się łączy. Zbieram to razem i wychodzi wzór. 

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Moje apaszki są po to, by kobieta czuła się kobieco, elegancko i swobodnie, jakkolwiek będzie je nosić – czy po to, by ochronić się przed chłodem, czy słońcem, czy jako kolorystyczny dodatek. Tkanina jest niesamowicie gładka i delikatna i daje poczucie luksusu. Bo jedwab jest luksusem. 

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Do tej pory nie tworzyłam, ale myślałam o tym. Jestem otwarta i z chęcią zrobiłabym spersonalizowany produkt specjalny.

Najbardziej nietypowe zamówienie?

Dwa wzory zrobiłam w zasugerowanej kolorystyce – jeden to Syrenka kobaltowa, drugi to Cherubinek, który zobiłam czerwono-różowy. Oba weszły do oferty, są piękne. 

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...

Syrenka plażująca. Bo to kobieta, która wie, że trzeba o siebie dbać i robi to, pozostając przy tym sobą. Syrenka jest silna, odważna i piękna, przy czym piękno to nie tylko fizys. To pewność siebie, gracja, naturalność. Pochwaliłabym się tym projektem, ponieważ sądzę, że takie wartości trzeba promować.  Kolory są połączeniem dynamiki i pasji, jak czerwień, pomarańczowy, karmazynowy ze spokojem, wyrażonym w zieleni i zółcieniach. 

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Na wzór i tkaninę. 

Kim jest odbiorca Twoich produktów? Określ idealnego klienta

To silne i wrażliwe kobiety i dziewczynki. 

Czym zaskakują Cię klienci?

Klientka by mnie zaskoczyła, gdyby kupiła sobie każdy dostępny wzór do różnych stylizacji i nastrojów :)

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Moje bliskie kobiety, miasto i natura. 

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Nie planuję na razie kolekcji. Projektuję nieregularnie, inspiracje mam wszędzie. Robiłabym więcej, ale czas i środki trzeba podzielić również na inne działania. 

Jaki jest Twój styl na co dzień? 

Estetycznie – lubię harmonię, dobrze się z nią czuję, mogę nawet powiedzieć, że bezpiecznie. Z twistem – żeby było zabawnie i ciekawie, bo fantazja daje życiu koloryt oraz wygodnie – no bo jak inaczej?
varsovian-kontakt.jpg

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...

Apaszka, białe spodnie, sukienka. No i żelazko :) Nie jestem posiadaczką szafy kapsułowej, choć bardzo szanuję taki styl, w którym dodatki, w tym apaszki, robią robotę. Ja po prostu za bardzo kocham tkaniny i kolory, różne style i miksy :)

Dzień w pracy zaczynam od... 

Chciałabym od praktyki jogi, ale na razie zaczynam od kawy z mlekiem owsianym :)

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

Wolności i wspierających ludzi, którzy nie tylko pomagają, ale i wnoszą dobrą energię, która jest niezbędna.