Tasza

Skąd pomysł na stworzenie marki?

TASZA to kilkuletnia marka, ale to kontynuacja wieloletniego szycia mojej rodziny.

Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?

TASZA, taszka to dawna nazwa torby.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Zdecydowanie dawno. Historia sięga już mojej babci, potem rodziców. Szyję, odkąd pamiętam.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Uśmiechnięci klienci, którym podobają się produkty marki TASZA i ich pozytywne opinie.

Co jest Twoim największym hitem sprzedażowym?

Nasze hity można kupić w sklepie.

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Bawełna i len, ale także tkaniny wodoodporne, które były odpowiedzią na prośby klientów.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

To bardzo różnie wygląda, ale słuchamy oczekiwań i potrzeb naszych klientów.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Zdecydowanie użytkowe i praktyczne z ciekawą grafiką.

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Z naszych obserwacji to zdecydowanie forma i kolorystyka.

Kim jest odbiorca Twoich produktów? Określ idealnego klienta.

Chcielibyśmy, aby plastikowe torby zniknęły, a wielorazowa torba od TASZA trafiła do każdego.

Czym zaskakują Cię klienci?

Ostatnio były to klientki, które zachwyciły torby uszyte z jeansów. Bliska im była idea tworzenia i przetwarzania. Tym bardziej, że dla nas są to najtrudniejsze projekty. Zanim coś sprujesz, pomyśl, co to będzie.

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

To zdecydowanie obserwacja naszego otoczenia, rozmowy z klientami, rodziną czy znajomymi. Śledzimy nowości i trendy.

Jaki jest Twój styl na co dzień?

Zdecydowanie wygodnie i kolorowo.

Dzień w pracy zaczynam od...

Kawy.