TakieTam dekoracje z wełny

TakieTam dekoracje z wełny

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych

O MARCE

TakieTam... właśnie tak postanowiłam nazwać DODATKI DO WNĘTRZ, które haftuję techniką PUNCH NEEDLE. Jest to rodzaj haftu za pomocą specjalnej igły tkackiej. To narzędzie daje nieograniczone możliwości tworzenia. Dla mnie osobiście jest jak pędzel do malowania, a moimi farbami są kolorowe włóczki. W mojej ofercie znajdziesz przede wszystkim PODUSZKI, ale od czasu do czasu wpadam też na inne pomysły. Jestem dumna, że mogę planować cały proces twórczy od projektu, aż do wbicia ostatniej igły. I wiesz co? Daje mi to niesamowitą frajdę, którą chcę dzielić się razem z Tobą. Od początku stawiam na kolory. To znak rozpoznawczy TakieTam. Jest w nich radość, energia i mnóstwo pozytywnych emocji. Wszystkie dodatki do domu, jakie tutaj znajdziesz, są wyjątkowe. Poświęcam im CZAS, ZAANGAŻOWANIE i UWAGĘ. Nie znoszę bylejakości i jestem przywiązana do słów: albo robić coś dobrze, albo wcale. TakieTam to różnorodność kolorów, dbałość o szczegóły i nieoczywisty pomysł na dekorację domu. To nie jest masowa produkcja. KAŻDY PRODUKT TO UNIKAT! Powstaje tylko raz. To oznacza, że naprawdę zyskujesz coś niepowtarzalnego.

Wywiad z TakieTam

Co było impulsem do stworzenia własnej marki?

Potrzeba zmiany. Chciałam całkowicie zmienić życie zawodowe, które przestało mnie już zaskakiwać i inspirować. Właśnie w takiej chwili pojawił się haft punch needle, a wraz z nim TakieTam.

Jak długo trwały poszukiwania idealnej nazwy i dlaczego właśnie ta została wybrana?

Trudno mi określić, jak długo, ale gdy wpadło mi do głowy TakieTam, to od razu wiedziałam, że ta nazwa ze mną zostanie.

Co wyróżnia produkty TakieTam dekoracje z wełny na tle innych dostępnych na rynku?

Unikatowość i to nie jest nadużycie. Każdy wzór poduszki czy innego dodatku jest autorski. Poduszki tworzę w pojedynczych egzemplarzach. Nie ma dwóch takich samych. Dlatego właśnie są wyjątkowe i niepowtarzalne.
takietam-dekoracje-z-welny-sklep.jpg

Czy łatwo było odnaleźć się na rodzimym rynku z autorską marką?

Nie zawsze. Tworzenie własnej marki to duże wyzwanie, ale też duża satysfakcja. Są chwile, że moja motywacja do działania jest jak rozpędzony pociąg, ale zdarzają się także kryzysy. Wciąż walczę o uwagę i zauważenie, ponieważ bardzo wierzę w swoje dodatki do domu. Jednocześnie obok jest tak wielu niezwykle utalentowanych rękodzielników.

Czy pamiętasz pierwszego klienta lub pierwsze zamówienie? Jakie to było uczucie?

Pamiętam zamówienie, od którego wszystko się zaczęło. Bliska osoba z rodziny zapytała mnie, czy zrobię dla niej poduszkę. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to będzie jedna z wielu. Dzisiaj jestem kilkadziesiąt poduszek dalej, a ta pierwsza, którą wykonałam, pokazuje mi, jak wiele już się nauczyłam w hafcie punch needle.

Co daje Ci największą satysfakcję w codziennym prowadzeniu marki?

Pierwsza satysfakcja jest związana z tym, że mogę wykorzystywać swoją kreatywność, pomysłowość i tworzyć coś zupełnie od początku. Planuję cały proces twórczy od projektu do wbicia ostatniej igły w poduszkę. A drugą satysfakcję zapewniają ludzie i to, jak odbierają moje poduszki. To cudownie widzieć, że kolorowe dodatki do domu mogą dawać radość i wywoływać uśmiech. To potwierdza, że warto to robić z serca.

Czy zdarzyło Ci się stworzyć coś zupełnie „przypadkiem", a okazało się hitem?

W TakieTam nie ma przypadków :) Wszystkie produkty są przemyślane i zaopiekowane od twórczej strony. Poświęcam im uwagę, czas i zaangażowanie. Każda poduszka to wiele godzin ręcznego haftowania i dbałości o detale.

Co najbardziej inspiruje Cię do działania?

Wolność. To takie cudowne móc tworzyć zgodnie ze sobą. Oczywiście, klienci mają swoje pomysły i preferencje, ale one również napędzają kreatywność. Na początku jest tylko igła tkacka, tkanina i kilka kolorowych włóczek. A potem przekształca się to w przedmiot, który ma wpływ na wnętrze.

Po jakie tworzywa, surowce lub narzędzia sięgasz najczęściej w swojej pracy?

Kolorowe włóczki, ponieważ kolory to znak rozpoznawczy TakieTam. Bez nich marka byłaby zupełnie inna.

Jak wygląda Twój proces twórczy — bardziej improwizacja czy plan?

Pomysł na poduszkę może pojawić się wszędzie i o każdej porze. Następstwem pomysłu jest projekt. To on wyznacza kształt, kolorystykę i fakturę poduszki. W kolejnym etapie główną rolę grają igły i włóczki. Wisienką na torcie jest moment, gdy poduszka trafia do nowego domu. To jest mój osobisty happy end.

Z jakiego projektu jesteś najbardziej dumna i dlaczego?

To były projekty poduszek, które wykonały 7 i 5-latka. Przeniesienie dziecięcej kreski na poduszkę to jest wyzwanie, ale gdy się udaje, radość jest olbrzymia.

Gdybyś miała wskazać flagowy produkt marki TakieTam dekoracje z wełny - który by to był?

Poduszki dekoracyjne haftowane techniką punch needle. To one są na pierwszym planie, ale od czasu do czasu wpadam też na inne pomysły. Dlatego w ofercie znajdują się również podkładki i obrazy.

Dla kogo tworzysz swoje produkty?

Dla osób, które lubią otaczać się kolorami i tak jak ja wierzą, że mają one pozytywną energię.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Tak! Klienci mogą zamówić w TakieTam poduszki według własnego pomysłu, takie, które ich wyrażają i idealnie wkomponują się w charakter domu. Poduszki to także świetny pomysł na prezent. Wtedy mogą pojawić się na nich np. portrety rodzinne.

Czy masz twórcze dziwactwa, z których się śmiejesz?

Nie wiem, czy powinnam o tym mówić :) Lubię dokumenty kryminalne i często towarzyszą mi podczas haftowania. To może być dziwne, biorąc pod uwagę, że poduszki mają radosny i pozytywny wydźwięk :)

Jaką emocję najczęściej próbujesz „przemycić" do swoich projektów?

Radość i optymizm. Zależy mi na tym, aby to, co nas otacza, wywoływało uśmiech. Dlatego tak bardzo stawiam na kolory.

Jak reagujesz na ciszę – inspiruje Cię czy męczy?

Bardzo inspiruje. Wtedy najlepiej słychać własne myśli.

Czy masz rytuał na „gorszy dzień w pracowni"?

Tak, spacer z psem. Nic tak nie pomaga jak przechadzka w miłym psim towarzystwie wśród zieleni.

Co zmieniło się w Tobie od czasu, gdy zaczynałaś swoją przygodę z marką?

Odkryłam, jak ważne jest dla mnie tworzenie i jaką daje mi to frajdę. I chyba sama nie przypuszczałam, że mogę haftować takie poduszki. To dodało mi wiary w siebie.

Jakie masz plany lub marzenia związane z rozwojem marki TakieTam dekoracje z wełny?

Dalej tworzyć i stawiać sobie poprzeczkę coraz wyżej. Teraz są to poduszki, ale w przyszłości chciałabym postawić na większe projekty - obrazy!

Jaką myśl, radę lub słowo otuchy przekazałabyś sobie z czasów, gdy wszystko dopiero się zaczynało?

„Nawet nie wiesz, jak wiele nauczysz się o sobie i swoich możliwościach"