Sznurkowelove

Sznurkowelove

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych
Opinie

O MARCE

Sznurkowelove to mała, ale pełna pasji marka rękodzielnicza, w której sercem każdej rzeczy jest szydełko i sznurek. Tworzę unikalne, ręcznie robione produkty dla małych i dużych. Każdy projekt to efekt wielu godzin pracy, dbałości o detale i ogromnej miłości do tworzenia. Inspiruję się naturą, kolorami i potrzebami codziennego życia – dlatego moje prace są nie tylko piękne, ale też praktyczne i trwałe. W Sznurkowelove znajdziesz rzeczy stworzone z sercem – idealne na prezent, do dekoracji wnętrza lub jako wyjątkowy dodatek do codzienności. Jeśli kochasz rzeczy, które mają duszę – dobrze trafiłeś!

Opinie Sznurkowelove

informacja o opiniach
Katarzyna Wieniec przepiękny!!!.Starannie zapakowany.Polecam!!!
Joanna Sprawnie i bezproblemowo.
automatyczna opinia
Mateusz Szybka transakcja, polecam.
automatyczna opinia
Karolina Bezproblemowe zakupy
automatyczna opinia
Marta Wszystko zgodnie z opisem.
automatyczna opinia
Marta Super kontakt, polecam.
automatyczna opinia

Wywiad z Sznurkowelove

Co było impulsem do stworzenia własnej marki?

Impulsem do stworzenia marki Sznurkowelove była potrzeba tworzenia czegoś wyjątkowego — rzeczy, które wprowadzają do domu ciepło, bliskość i odrobinę rękodzielniczej magii. Zaczynałam od makram i projektów ze sznurka, które pozwoliły mi odkryć, jak ogromną radość daje tworzenie własnymi rękami. Chciałam dzielić się tą pasją z innymi, tworząc przedmioty, które nie tylko zdobią, ale też niosą ze sobą emocje, historię i serce włożone w każdy detal.

Jak długo trwały poszukiwania idealnej nazwy i dlaczego właśnie ta została wybrana?

Pomysł na nazwę pojawił się, gdy zdałam sobie sprawę, że wszystko, co tworzę, zaczęło się od… sznurków. „Sznurkowelove" idealnie oddaje moje początki i to, że pierwsze projekty powstawały właśnie z nich. Nazwa jest lekka, ciepła i pełna charakteru — tak jak rzeczy, które tworzę. Z czasem moja oferta się rozwinęła i dziś pracuję również z cieńszymi włóczkami, tworząc maskotki, czapki i wiele innych projektów. Mimo zmian nazwa nadal przypomina mi, skąd to wszystko się zaczęło i jak bardzo kocham to, co robię.
sznurkowelove-sklep.jpg

Co wyróżnia produkty Sznurkowelove na tle innych dostępnych na rynku?

Moje produkty wyróżnia to, że każdy z nich powstaje w stu procentach ręcznie, z ogromną dbałością o detale i z myślą o osobie, która będzie ich właścicielem. Tworzę zarówno dekoracje ze sznurka, jak i maskotki czy ciepłe czapki z miękkiej włóczki — a każdy projekt ma swój niepowtarzalny charakter. Stawiam na jakość materiałów, staranne wykończenie i estetykę, która łączy klasyczne techniki z nowoczesnym podejściem. Sznurkowelove to nie masowa produkcja — to małe, tworzone z sercem rękodzieło, które ma w sobie coś osobistego i wyjątkowego.

Czy łatwo było odnaleźć się na rodzimym rynku z autorską marką?

Nie było to najłatwiejsze — tworzenie autorskiej marki to połączenie pasji, nauki i wielu prób. Rynek rękodzieła jest pełen pięknych rzeczy, ale ja wierzyłam, że moje projekty znajdą swoje miejsce. Z czasem okazało się, że jest wielu ludzi, którzy szukają czegoś wyjątkowego, stworzonego ręcznie i z sercem. Dzięki temu powoli zaczęłam budować swoją przestrzeń i społeczność wokół Sznurkowelove.

Czy pamiętasz pierwszego klienta lub pierwsze zamówienie? Jakie to było uczucie?

Pamiętam doskonale — to był ogromny miks wzruszenia, radości i niedowierzania, że ktoś chce mieć właśnie mój produkt. To uczucie, że ktoś docenia Twój czas, pomysł i pracę rąk, jest nieporównywalne z niczym innym. Pierwsze zamówienie było dla mnie potwierdzeniem, że to, co robię, ma sens i może sprawiać innym tyle samo radości, co mnie podczas tworzenia.

Co daje Ci największą satysfakcję w codziennym prowadzeniu marki?

Największą satysfakcję daje mi moment, w którym trzymam w rękach ukończony projekt i wiem, że powstał od pierwszej nitki do ostatniego oczka dzięki mojej pracy. Kocham też kontakt z klientami — ich wiadomości, zdjęcia, reakcje. To, że moje produkty trafiają do domów, pokoi dzieci, na prezenty, a czasem stają się częścią ważnych chwil, jest dla mnie ogromną nagrodą. Sznurkowelove pozwala mi robić to, co kocham, i widzieć, jak to daje radość również innym.

Czy zdarzyło Ci się stworzyć coś zupełnie „przypadkiem", a okazało się hitem?

Tak! Kilka razy zdarzyło mi się stworzyć coś „przy okazji" — z odruchu, z ciekawości albo dlatego, że akurat zostało trochę włóczki — i nagle… totalny hit. Czasem to te najmniej planowane projekty najbardziej trafiają do ludzi. To pokazuje mi, że spontaniczność i zabawa tworzeniem są tak samo ważne jak dopracowane pomysły.

Co najbardziej inspiruje Cię do działania?

Najbardziej inspirują mnie kolory, faktury i natura — to, jak zmieniają się pory roku i jak wyglądają materiały w różnym świetle. Inspiracją są też moi klienci: ich pomysły, wiadomości i historie. Każdy projekt, który tworzę, ma w sobie coś z otoczenia, coś z emocji i coś z ludzi, którzy do mnie wracają.

Po jakie tworzywa, surowce lub narzędzia sięgasz najczęściej w swojej pracy?

Najczęściej sięgam po włóczki i sznurki — od grubszych, idealnych do makram i większych dekoracji, po cieńsze i miękkie włóczki do maskotek, czapek czy drobniejszych elementów. Moje podstawowe narzędzie to oczywiście szydełko, ale często korzystam też z igieł, wypełnień do maskotek, metalowych obręczy i dodatków, które pozwalają dopracować projekt. Wybieram materiały dobre jakościowo, bo zależy mi, by rzeczy były trwałe i pięknie się prezentowały.

Jak wygląda Twój proces twórczy — bardziej improwizacja czy plan?

Mój proces twórczy to połączenie obu. Czasem mam dokładną wizję, i krok po kroku realizuję ją, od szkicu do gotowego projektu. Ale bardzo często pozwalam sobie na improwizację — zaczynam coś tworzyć i dopiero w trakcie czuję, w którą stronę ten projekt naprawdę chce iść. To właśnie ta mieszanka planu i spontaniczności sprawia, że każda rzecz jest niepowtarzalna i ma swój własny charakter.

Z jakiego projektu jesteś najbardziej dumna i dlaczego?

Najbardziej jestem dumna nie tyle z konkretnego projektu, ale bardziej z tego, że nauczyłam się czytać wzory szydełkowe. To pozwoliło mi zdecydowanie rozwinąć portfolio moich produktów.

Gdybyś miała wskazać flagowy produkt marki Sznurkowelove — który by to był?

Szczerze mówiąc, nie mam jednego flagowego produktu. Każda rzecz, którą tworzę — niezależnie od tego, czy jest to wianek, maskotka, czapka czy dekoracja ze sznurka — powstaje z taką samą dbałością i sercem. Każdy projekt ma dla mnie znaczenie, bo za każdym stoi czyjeś zamówienie, potrzeba, pomysł albo wyjątkowa okazja. Dlatego nie potrafię wybrać jednego „najważniejszego" produktu — każdy jest ważny na swój sposób.

Dla kogo tworzysz swoje produkty?

Tworzę dla osób, które lubią rzeczy wyjątkowe, a nie masowe — dla tych, którzy doceniają rękodzieło, jego jakość i duszę. Moje produkty trafiają zarówno do domów, które chcą dodać sobie ciepła i przytulności, jak i do rodziców szukających pięknych dekoracji czy maskotek dla swoich dzieci. Tworzę też dla osób, które chcą podarować komuś coś naprawdę osobistego i niepowtarzalnego.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Tak, bardzo często tworzę projekty spersonalizowane. Personalizacja polega na dopasowaniu kolorów, rozmiarów, wzoru czy dodatków dokładnie do potrzeb klienta. Mogę przygotować wianek w konkretnej kolorystyce, wykonać maskotkę z imieniem dziecka, stworzyć dekorację idealnie pasującą do dziecięcego pokoju albo zrobić projekt na specjalną okazję. Każda personalizacja sprawia, że klient otrzymuje rzecz stworzoną specjalnie dla niego — niepowtarzalną i jedyną w swoim rodzaju.

Czy masz twórcze dziwactwa, z których się śmiejesz?

? Najbardziej bawi mnie to, że zanim zacznę pracę, muszę idealnie poukładać wszystkie sznurki i dodatki… choć i tak po 10 minutach mam twórczy chaos. Ale to właśnie w tym chaosie dzieje się magia.

Jaką emocję najczęściej próbujesz „przemycić" do swoich projektów?

Najczęściej przemycam spokój i ciepło. Chcę, żeby moje prace były takim małym oddechem — czymś, co wprowadza harmonię i dobrą energię do domu.

Jak reagujesz na ciszę – inspiruje Cię czy męczy?

Cisza mnie inspiruje. W ciszy najłatwiej mi złapać swój rytm, skupić się na detalach i po prostu płynąć z procesem twórczym.

Czy masz rytuał na „gorszy dzień w pracowni"?

Tak — robię sobie dobrą kawę, zapalam ulubioną świecę i pozwalam sobie zwolnić. Czasem wystarczy kilka minut spokoju, żeby wróciła wena. A jeśli nie wraca… to robię przerwę i wracam, kiedy jestem gotowa.

Co zmieniło się w Tobie od czasu, gdy zaczynałaś swoją przygodę z marką?

Na pewno zyskałam więcej pewności siebie i odwagi w tworzeniu. Kiedy zaczynałam, wszystko było eksperymentem i trochę działaniem po omacku. Z czasem nauczyłam się ufać swoim pomysłom, bardziej doceniać własną kreatywność i przestałam bać się próbować nowych rzeczy. Dzisiaj tworzę z dużo większym spokojem, świadomością i radością — i myślę, że to widać w każdym projekcie.

Jakie masz plany lub marzenia związane z rozwojem marki Sznurkowelove?

Chciałabym dalej rozwijać Sznurkowelove w swoim tempie, poszerzać ofertę i tworzyć coraz więcej rzeczy, które dają ludziom radość. Marzy mi się, żeby moje produkty trafiały do osób, które naprawdę doceniają ręczną pracę i widzą w niej coś więcej niż tylko przedmiot. Chcę nadal eksperymentować z nowymi technikami, włóczkami i formami — i po prostu pozwolić marce rosnąć naturalnie wraz ze mną.

Jaką myśl, radę lub słowo otuchy przekazałabyś sobie z czasów, gdy wszystko dopiero się zaczynało?

Powiedziałabym sobie, że warto zaufać intuicji i nie bać się zaczynać „małymi krokami". Że nie wszystko musi być idealne od razu — ważne, żeby robić to z serca, a reszta przyjdzie z czasem. I że nawet jeśli pojawiają się wątpliwości, to pasja naprawdę potrafi poprowadzić we właściwą stronę.