STUDIO blureco

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Z fascynacji papierem i nieskończonymi możliwościami jakie daje jako medium artystyczne. Wydawałoby się, że jest to bardzo nietrwały materiał, a tymczasem biżuteria i akcesoria do domu, które stworzyłam ponad 10 lat temu nadal mi służą. Odpowiednio przetworzony i dobrze zabezpieczony papier staje się bardzo wytrzymałym materiałem, jest też niezwykle plastyczny, daje mnóstwo możliwości twórczych.

Jak powstała nazwa firmy STUDIO blureco? Co było inspiracją?

Nazwa BLURECO powstała w 2012 roku i miała łączyć w sobie nawiązanie do ekologii i recyklingu. Już wtedy tworzyłam dekoracje do domu i biżuterię w duchu less waste zamieniając stare gazety w nowe, unikalne przedmioty.
Początkowo działałam w UK, a po przeprowadzce do Polski nazwa została wzbogacona o pierwszy człon i tak powstało STUDIO blureco.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Ciężko jest wskazać jeden taki moment, bo tworzę odkąd pamiętam, czyli odkąd byłam dzieckiem. Mam zachowane prace sprzed ponad 30 lat, kiedy ledwo potrafiłam pisać, a już rysowałam. Natomiast momentem, który został oficjalnie odnotowany jest powstanie marki BLURECO w 2014 roku. 

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Zarówno największą radością i jak i największym wyzwaniem jest możliwość samodzielnego podejmowania wszystkich decyzji. Od projektów, które pojawiają się najpierw w głowie jako mgliste pomysły, przez cały proces projektowania i tworzenia pierwszych wersji, aż po możliwość zaprezentowania twórczości szerokiej publiczności i bezpośredni kontakt z klientem.

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Ostatnio są to zegary z przetworzonych gazet z geometrycznym, kolażowym wzorem.

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Głównym materiałem z jakiego korzystam jest papier z recyklingu - najchętniej używam zwykłych codziennych gazet, bo są bardzo plastyczne i łatwo poddają się obróbce, ale korzystam też ze starych czasopism i czasami z książek, których już nikt nie potrzebuje. Papier to ok. 95% materiałów jakich używam w pracowni. Dodatkowo uzupełniam technikę drewnem, żywicą i stalą szlachetną, a w planach są też inne materiały z recyklingu.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Najpierw pojawia się pomysł i najczęściej pierwszy zarys jest spontaniczny, pojawia się nagle pod wpływem impulsu, czegoś co zobaczę, przeczytam albo usłyszę. Jeśli nie wyklaruje się od razu pozwalam mu dojrzewać, aż osiągnie taką formę, którą ostatecznie chciałabym zmaterializować i zaprezentować odbiorcom. Potem są pierwsze próby, czasem trzeba skorzystać z nowych materiałów takich jak farby czy lakiery, czasem coś idzie nie tak i trzeba szukać nowych rozwiązań i dopracować proces. Czasami nowy projekt powstaje od razu, w ciągu jednego dnia mam gotowy nowy wzór, a czasami potrafi to trwać miesiącami, nie ma reguły.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Tworzę biżuterię i zegary, które wykonuję ręcznie z papieru z recyklingu. Są to geometryczne, minimalistyczne formy charakteryzujące się unikalną, surową teksturą. Dominuje w nich skala szarości, a dodatkiem są metaliczne kolory jak złoto, miedź czy brąz i stal szlachetna. Są to przedmioty tworzone z myślą o osobach, które cenią sobie proste, nowoczesne formy i nieoczywistość wykorzystanych materiałów. Odbiorcą tego co tworzę jest osoba, dla której ważna jest troska o środowisko naturalne i idea powtórnego wykorzystania materiałów. Przeznaczeniem moich produktów jest też cieszyć oczy odbiorcy minimalistycznym dizajnem i bardzo precyzyjnym wykonaniem, a także zaspokajać wymagające potrzeby estetyczne.

Najbardziej nietypowe zamówienie u STUDIO blureco?

Najbardziej nietypowym przedmiotem jaki stworzyłam była duża broszka z papieru, na której namalowana była maleńka wiewiórka w nocnej scenerii lasu. Broszka powstała dla upamiętnienia niezwykłej relacji człowieka z wiewiórką.

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...

... jest jeszcze przede mną :)

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Na unikalny design, funkcjonalność i zastosowane materiały.

Czym zaskakują Cię klienci?

Zdarzało się, że klienci mieli pomysły na modyfikację produktów, które już były w sprzedaży i były to niejednokrotnie bardzo ciekawe i zaskakujące pomysły. Tworzę też personalizowane prezenty na pierwszą (papierową) rocznicę ślubu, a to dla moich klientów jest niezwykle ważne wydarzenie, które świętują wraz z ukochaną osobą. Mimo, że robię to od ponad ośmiu lat to nadal czasami zaskakuje mnie otwartość klientów w mówieniu o emocjach i osobisty ton rozmów kiedy ustalamy szczegóły tych zamówień.

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Często można spotkać się ze stwierdzeniem, że wszystko może być inspiracją do pracy i zgadzam się z tym całkowicie.
Do nowego projektu potrafi zainspirować ubiór kogoś mijanego na ulicy, fragment rozmowy, wizyta w centrum handlowym, zestawienie kolorów budynków, a nawet tak niespodziewane sytuacje jak obserwacja pokrywki garnka, na której zbierają się kropelki wody podczas gotowania ;)

Jaki jest Twój styl na co dzień?

 
Mój styl jest zbliżony do stylu tego co tworzę - lubię cały przekrój skali szarości od bieli do czerni. Do tego kontrastowe tekstury i formy plus niewielki akcent kolorystyczny. 

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie ... kamizelka, bojówki, coś w czarno-białe kwiaty 

Dzień w pracy zaczynam od...

 
Każdy dzień, nie tylko dzień pracy zaczynam od chwili dla siebie. Potrzebuję dobrze wystartować wiedząc co krąży mi po głowie,  jak się czuję i z czym zaczynam dzień. Mam swoje poranne rytuały, które stosuję od lat, a które bardzo wspomagają te działania każdego ranka. Nie zaczynam dnia od kawy, nie piję jej w ogóle.

Nie wyobrażam sobie pracy bez ... widoku gór za oknem.