PRETTY THINGS

PRETTY THINGS

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych

O MARCE

Stworzyłam PRETTY THINGS po to żeby, w postaci ręcznie robionej biżuterii, podzielić się z Wami moją pasją do minerałów i skał. Chociaż bazuję na tym co "mineralne", chętnie eksperymentuję z innymi materiałami i na jednym sznurku umieszczam: kamienne koraliki, muszle, drewno czy szkło. Nie znajdziecie w moich projektach rzadkich i wysoko cenionych kamieni jubilerskich takich jak: diament, szafir, perły czy rubin. Udowodnię Wam, że pospolite i "mniej szlachetne" odmiany minerałów potrafią zachwycać.

Opinie PRETTY THINGS

Karolina Bezproblemowe zakupy
automatyczna opinia
Alicja Super obsługa i jakość.
automatyczna opinia
Joanna Polecam projektanta
automatyczna opinia
Katarzyna Polecam projektanta
automatyczna opinia

Wywiad z PRETTY THINGS

pretty-things-sklep.jpg

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Moja twórczość jako PRETTY THINGS zrodziła się z połączenia nauki, podziwu dla mnogości i piękna skarbów Ziemii oraz zamiłowania do posiadania oryginalnych i niepowtarzanych dodatków biżuteryjnych. Tworzę biżuterię, którą sama chętnie noszę i wykorzystuję do tego swoją geologiczną wiedzę. 

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Kiedy okazało się, że moja szkatuła już dawno zaczęła zaspokajać moje osobiste potrzeby, co do posiadania biżuteryjnych "klejnotów", a pomysłów wciąż przybywało, zrodziła się idea zaprezentowania "światu" moich pomysłów. O założeniu marki pomyślałam dopiero, kiedy w czasie wrzucania kolejnych fotografii okazało się, że znalazły się osoby sympatyzujące z moim gustem. Pojawiły się pytania czy są to rzeczy na sprzedaż.

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Stawiam na projekty z kamieni naturalnych i uważam je za minimalistyczne. Korzystam z powszechnie występujących minerałów i skał, często nawlekam je na sznurek. Złoto i srebro zastąpiłam elementami ze stali chirurgicznej bądź szkła galwanizowanego. W kilku projektach połączyłam minerały i skały (w tym pochodzenia organicznego - perły, koral) z drewnem oraz szkłem. Zakochałam się dosłownie w drobiazgach - koralikach o średnicy 2 mm i z takimi koralikami zaczęła się moja przygoda. Z czasem poznałam różne szlify (fasetkowe i gładkie), sięgnęłam po koraliki: większe, surowe (bez szlifu), o różnych kształtach. Dziś niektóre moje projekty to koralikowy mix rodzajów, kolorów, wielkości i kształtów. Spróbowałam swoich sił we własnoręcznym wykonywaniu otworów w kamiennych znaleziskach, przywiezionych z wakacyjnych podróży. Tak postały np. zawieszki z "połamanych muszli" czy koraliki z mułowców znalezionych na plaży.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Za tym, co tworzę odpowiadam ja sama. W mojej głowie rodzi się pomysł, który zmieniam tyle razy, ile uważam za słuszne. Kolejno nawlekam, dopracowuję szczegóły i gotowe. Ważny jest dla mnie spokój, jaki czerpię z mojej "twórczości". Tworzę z pasją, w domowym zaciszu. Tworzę raczej pojedyncze egzemplarze. Dlatego w mojej ofercie nie znajdziecie kilku sztuk tego samego projektu. Do tego, ze względu na specyfikę materiałów, z których korzystam nigdy nie powstanie drugi taki sam egzemplarz. Sięgając po moją biżuterię możecie cieszyć się jej niepowtarzalnością. Zamówioną przez Was biżuterię wysyłam w skromnych, ale schludnych opakowaniach. W tym przypadku również stawiam na proste rozwiązania. pretty-things-kontakt.jpg

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Nie chciałabym ich szufladkować. "Przeznaczeniem" mojej biżuterii jest: upiększać, dodawać oryginalności stylizacjom, błyszczeć, cieszyć....i przynosić satysfakcję twórcy.

Najbardziej nietypowe zamówienie u PRETTY THINGS?

Dzięki moim klientom polubiłam wyzwania. Piszą czasem z prośbą o realizacje w konkretnej kolorystyce lub z ulubionym kamieniem. Miałam przyjemność stworzyć naszyjnik w barwach kamuflażu. Zdarzyło mi się wykonać kolorowy pierścionek dla kilkuletniej dziewczynki. Pracowałam też z kolorami, o które trudno w świecie minerałów. Im większe wyzwanie tym większa satysfakcja dla mnie jako twórcy.

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...

Myślę, że jeszcze taki nie powstał. Wszystko przede mną, a jeśli taki powstanie "świat" sam go dostrzeże.

Kim jest odbiorca produktów PRETTY THINGS? Określ idealnego klienta

Uwielbiam społeczność, która wytworzyła się wokół marki. Są to ludzie ciekawi tego, co znajdą w biżuterii, którą im oferuję. Piszą z pytaniami o kamienie, inspiracje, sami wyszukują ciekawostki geologiczne i dzielą się nimi. 
Zdarza się, że klient dzieli się ze mną swoimi uwagami, które czasem uwzględniam w swoich projektach.
Nie znajdziecie w moich projektach rzadkich i wysoko cenionych kamieni jubilerskich, dlatego uważam, że moje projekty nie są dla poszukiwaczy "królewskich" klejnotów.

Czym zaskakują Cię klienci?

Klienci zaskakują mnie swoją ciekawością, bo są i tacy, którzy wkroczyli w świat minerałów i pozostali ze mną w kontakcie. Pojawiają się od nich pytania o minerały w babcinych naszyjnikach, czy te przypadkowo znalezione na ulicy lub o autentyczność kamieni w rodzinnej biżuterii.