Skąd pomysł na stworzenie marki?
Parno narodziło się z tęsknoty za magią codzienności, za chwilami, w których rzeczywistość przenika odrobina baśni. Chciałam stworzyć przestrzeń, w której każdy przedmiot będzie opowiadał historię, a jednocześnie przypominał, że piękno tkwi w prostocie i w naturze. Inspiracją stała się moja miłość do słowiańskich mitów oraz potrzeba nadania dawnym opowieściom nowego życia w naszych czasach.

Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?
Nazwa „Parno” to ukłon w stronę słowiańskiej tradycji. W wielu kulturach słowiańskich słowo to symbolizuje czystość i światło. Chciałam, by każdy, kto zetknie się z naszymi projektami, poczuł własną wewnętrzną jasność, spokój i bliskość z naturą. To jak szept przeszłości przenikający teraźniejszość.
Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?
Wszystko zaczęło się od dziecięcych fascynacji. Jako dziecko godzinami zasłuchiwałam się w opowieściach babci, pełnych magii i niesamowitych stworzeń. Kiedy dorosłam, odkryłam, że ta magia nie odeszła – wciąż drzemała gdzieś we mnie. Zdecydowałam się połączyć tradycyjną słowiańską symbolikę z nowoczesnym wzornictwem, dzięki czemu powstała marka, która przenosi ducha przeszłości w nową erę.
Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?
Największą radość daje mi moment, gdy klient odnajduje w naszych projektach cząstkę siebie – gdy to, co tworzę, staje się nośnikiem wspomnień, marzeń i emocji. Każda wiadomość o tym, że nasze produkty stały się częścią czyjejś historii, dodaje skrzydeł.
Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?
Największym hitem są nasze świece sypane, w szczególności świeca Mokosz, której zapach oczarowuje zmysły.
Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?
Najchętniej sięgam po naturalne surowce – woski sojowe i naturalne olejki eteryczne, które niosą w sobie autentyczność i siłę natury. To właśnie one najlepiej oddają ducha naszej marki.
Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?
Tworzenie nowego projektu zaczyna się od inspiracji – to może być zapomniany mit, motyw z przyrody albo potrzeba klienta.
Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?
Nasze produkty mają przynosić ludziom radość, inspirację i poczucie połączenia z czymś większym – z naturą, tradycją, sobą samym.
Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?
Mamy w naszej ofercie woski sypane o wybranym przez klienta zapachu, ale na ten moment nie mamy bardziej personalizowanych produktów.
Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?
Klienci doceniają autentyczność naszych produktów – fakt, że każdy przedmiot ma swoją historię i duszę. Ważna jest dla nich również jakość wykonania i symbolika ukryta w detalach.
Kim jest odbiorca Twoich produktów? Określ idealnego klienta
Naszym odbiorcą jest osoba wrażliwa na piękno, poszukująca przedmiotów z duszą. To ktoś, kto ceni autentyczność, bliskość z naturą i chce otaczać się przedmiotami, które mają głębsze znaczenie. Jest to osoba, którą fascynuje kultura słowiańska.
Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?
Codzienną inspirację odnajduję w prostych, ulotnych chwilach – w szumie wiatru przeczesującego drzewa, w spojrzeniu mojego psa Kevinka, który jakby przypominał mi, że życie składa się z małych cudów. Każdy poranek niesie nowe pomysły – czasem wystarczy promień słońca wpadający przez okno, by wyobraźnia zaprowadziła mnie w świat, w którym historia i wyobraźnia splatają się w jeden niezwykły wątek.
Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?
Inspiracje odnajduję w głębinach tradycji słowiańskich i natury - zgłębiam dawne symbole i odkrywam zapomniane wzory. Często spoglądam na świat przez pryzmat czterech żywiołów – ziemi, wody, ognia i powietrza – i staram się przenieść ich harmonię do moich projektów.
Jaki jest Twój styl na co dzień?
Mój styl jest jak woda – zmienny i pełen kontrastów. Czasem jest spokojny, minimalistyczny, oparty na czystych liniach, neutralnych kolorach i delikatnych dodatkach. Innym razem płynie z rozmachem, pełen odważnych wzorów, mocnych barw i nietypowych form. Lubię balansować między prostotą a przepychem, tworząc styl, który odzwierciedla mój nastrój i inspiracje dnia. A Kevinek? Choć nie przepada za ubrankami, zawsze wygląda pięknie i naturalnie pasuje do każdej mojej stylizacji!
3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...
Klasycznej białej koszuli – idealnej na każdą okazję. Wyrazistego elementu – dla mnie moda to odwaga i zabawa. Torebki w minimalistycznym stylu, która pomieści wszystko, nawet Kevinkowe smakołyki.

Dzień w pracy zaczynam od...
Od filiżanki kawy – to mój rytuał, który pomaga mi złapać odpowiedni rytm. Potem Kevinek wkracza do akcji – zawsze towarzyszy mi przy porannym przeglądzie trendów i planowaniu dnia. Z nim u boku wszystko wydaje się łatwiejsze, a jego energia przypomina mi, że każdy dzień to okazja, by zrobić coś wyjątkowego.
Nie wyobrażam sobie pracy bez...
...pasji, która jest siłą napędową każdego projektu. Bez Kevinka, który swoją radosną obecnością przypomina mi, że kreatywność rodzi się w radości. I bez ludzi, którzy w moich produktach odnajdują kawałek siebie – to oni są sensem mojej pracy i powodem, dla którego tworzę.