Panfilka

Co było impulsem do stworzenia własnej marki?

Impulsem do stworzenia marki Panfilka była pasja do rękodzieła i chęć tworzenia wyjątkowych dekoracji, które wnoszą radość i ciepło do dziecięcych pokoi. Obserwacja codziennych odkryć mojego dziecka pokazała, jak ważne są ręcznie wykonane przedmioty, które zachwycają małe rączki i wzbudzają ciekawość świata. Tak powstały autorskie, ręcznie szyte obrazki ścienne z motywami zwierząt – bezpieczne, estetyczne i pełne detali, które łączą piękno z funkcją inspirującą wyobraźnię dzieci.

Jak długo trwały poszukiwania idealnej nazwy i dlaczego właśnie ta została wybrana?

Poszukiwania idealnej nazwy marki trwały jakiś czas – wcześniej miałam kilka różnych pomysłów, ale żadna z nich nie oddawała w pełni charakteru tego, co tworzę. Nazwa Panfilka zrodziła się z mojego nazwiska i od razu wydała mi się idealna, ponieważ nadaje marce osobisty charakter i podkreśla rolę twórcy. Doskonale oddaje też misję marki – tworzenie unikatowych, ręcznie szytych obrazków ściennych z motywami zwierząt, które wnoszą do dziecięcych pokoi radość, ciepło i inspirację.

Co wyróżnia produkty Panfilka na tle innych dostępnych na rynku?

Produkty Panfilka wyróżniają się przede wszystkim autorskimi, ręcznie szytymi obrazkami ściennymi z motywami zwierząt, które nie są kopiami ani gotowymi schematami dostępnymi na rynku. Każdy obrazek jest starannie wykonany z dbałością o detale, a kolory i forma są przemyślane tak, aby tworzyć spójną, minimalistyczną estetykę idealną do dziecięcego pokoju. Motywy zwierzęce wprowadzają przyjazny i inspirujący akcent, a unikalność i wysoka jakość wykonania sprawiają, że obrazki są wyjątkowe i łatwo rozpoznawalne.

Czy łatwo było odnaleźć się na rodzimym rynku z autorską marką?

Nie było łatwo odnaleźć się na rodzimym rynku z autorską marką. Konkurencja w Polsce jest spora, a klienci często wybierają znane produkty lub gotowe schematy. Zaskakująco łatwiej było zyskać rozpoznawalność za granicą, gdzie rękodzieło i unikalne, autorskie projekty są bardzo cenione, a kupujący chętniej doceniają produkty tworzone z pasją i dbałością o detale.

Czy pamiętasz pierwszego klienta lub pierwsze zamówienie? Jakie to było uczucie?

Tak, pamiętam moje pierwsze zamówienie – była to pani, która zamówiła kilka obrazków ściennych z ulubionymi zwierzątkami dla swojego maluszka. Kiedy otrzymała paczkę i podzieliła się ze mną entuzjastyczną opinią, poczułam ogromną radość i satysfakcję. To był moment, w którym naprawdę uwierzyłam w swoją markę i w to, że ręcznie tworzone obrazki mogą wnieść ciepło i uśmiech do dziecięcych pokoi.

Co daje Ci największą satysfakcję w codziennym prowadzeniu marki?

Największą satysfakcję w codziennym prowadzeniu marki daje mi zadowolenie klientów i ich małych pociech. Bardzo motywują mnie pozytywne opinie oraz prywatne wiadomości od kupujących – część z nich stała się tak bliska, że utrzymujemy kontakt do dziś. Każda sprzedaż to dla mnie ogromna radość i potwierdzenie, że moja praca jest doceniana, a moje autorskie projekty naprawdę sprawiają dzieciom radość.

Czy zdarzyło Ci się stworzyć coś zupełnie „przypadkiem", a okazało się hitem?

Tak, zdarzyło się, że jeden z prostszych obrazków z serii zwierząt – w którym skupiłam się głównie na minimalistycznym kształcie i naturalnych materiałach – stał się prawdziwym hitem. Okazało się, że jego prostota i delikatne kolory wyjątkowo trafiają w gust rodziców, a dzieci uwielbiają go obserwować i rozpoznawać zwierzątka. To pokazało mi, że czasem to, co wydaje się skromne i minimalistyczne, może zdobyć największą popularność.

Co najbardziej inspiruje Cię do działania?

Największą inspiracją do działania jest dla mnie obserwacja dziecięcej ciekawości i radości, kiedy otaczają się pięknymi, przyjaznymi przedmiotami. Chcę tworzyć obrazki ścienne, które wnoszą ciepło, uśmiech i odrobinę magii do pokoju dziecka – tak, aby codzienne wnętrza stawały się miejscem inspiracji, zabawy i odkrywania świata.

Po jakie tworzywa, surowce lub narzędzia sięgasz najczęściej w swojej pracy?

W swojej pracy najczęściej sięgam po filc koreański – najwyższej jakości, bezpieczny dla dzieci – oraz naturalne tkaniny, takie jak len i bawełna. Do oprawy obrazków używam bambusowych tamborków, które podkreślają minimalistyczny styl i elegancję ręcznie szytych dekoracji. Każdy materiał dobieram tak, aby tworzyć bezpieczne, trwałe i estetyczne dzieła, które wniosą ciepło i radość do pokoju dziecka.

Jak wygląda Twój proces twórczy — bardziej improwizacja czy plan?

Mój proces twórczy jest starannie przemyślany, a nie improwizowany. Najpierw dokładnie analizuję i planuję projekt, potem tworzę jego rysunek i wzory, które posłużą jako szablony. Na ich podstawie wycinam konkretne kształty i ręcznie przyszywam je maszyną, dbając o każdy detal, aby efekt końcowy był zarówno piękny, jak i funkcjonalny dla dzieci.

Z jakiego projektu jesteś najbardziej dumna i dlaczego?

Najbardziej dumna jestem z autorskiego projektu serii obrazków ściennych przedstawiających zwierzęta w minimalistycznym, przyjaznym stylu. Pracowałam nad nimi z wielką starannością – każdy element jest ręcznie wycinany i przyszywany, haftowane detale dodają charakteru, a całość tworzy spójną, estetyczną kolekcję. Widok dzieci i rodziców, którzy z radością wieszają te obrazki w pokojach, daje mi ogromną satysfakcję i poczucie, że moja praca naprawdę wprowadza piękno i radość do ich codziennego życia.

Gdybyś miała wskazać flagowy produkt marki Panfilka - który by to był?

Trudno wskazać jeden flagowy produkt marki Panfilka – wszystkie obrazki ścienne są spójne wizualnie i jakościowo, tworząc charakterystyczny i rozpoznawalny wizerunek marki. To ręcznie szyte, autorskie dekoracje z motywami zwierząt w minimalistycznym stylu, które razem tworzą kolekcję będącą wizytówką Panfilka.

Dla kogo tworzysz swoje produkty?

Tworzę swoje obrazki ścienne przede wszystkim z myślą o maluszkach – aby wnosiły radość, ciepło i przyjazny klimat do ich pokoju. Jednak moje dekoracje często wybierają także dorośli, którzy szukają unikatowych, ręcznie wykonanych elementów do swoich wnętrz – minimalistycznych, estetycznych i pełnych uroku.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Tak, tworzę spersonalizowane obrazki ścienne. Polega to na tym, że mogę wykonać dowolne zwierzątko, które klient szczególnie lubi, dostosowując kolory, wzór i detale do jego życzeń. Dzięki temu każdy obrazek staje się unikatowy i idealnie dopasowany do pokoju dziecka oraz preferencji jego właściciela.

Czy masz twórcze dziwactwa, z których się śmiejesz?

Tak, mam pewne twórcze „dziwactwa" i trochę się z tego śmieję ?. Jestem trochę pedantyczna i bardzo dokładna – wszystko musi być perfekcyjne. Jeśli coś nie spełnia moich oczekiwań, poprawiam i udoskonalam, aż w końcu jestem w pełni zadowolona z efektu. To chyba mój sposób na to, żeby każdy obrazek był naprawdę wyjątkowy.

Jaką emocję najczęściej próbujesz „przemycić" do swoich projektów?

W swoich projektach najczęściej staram się przekazać radość, szczęście i spokój ducha. Chcę, aby zarówno dzieci, jak i rodzice czuli się szczęśliwi i spokojni, obcując z moimi ręcznie wykonanymi obrazkami – żeby zabawa, nauka i otoczenie w pokoju dziecka były pełne pozytywnej energii.

Jak reagujesz na ciszę – inspiruje Cię czy męczy?

Jestem prywatnie bardzo spokojną osobą i uwielbiam ciszę. Hałas działa na mnie męcząco, dlatego najlepiej tworzę w otoczeniu spokoju lub przy delikatnej, spokojnej muzyce. Cisza pozwala mi się skupić, kreatywnie myśleć i w pełni poświęcić projektom – to dla mnie źródło inspiracji i wewnętrznej równowagi.

Czy masz rytuał na „gorszy dzień w pracowni"?

W gorsze dni w pracowni odpuszczam wymyślanie nowych projektów i skupiam się na tym, co już jest sprawdzone i czego jestem pewna. Koniecznie wychodzę wtedy na spacer lub rower, starając się uporządkować myśli i zapanować nad rozterkami. Na szczęście mam ogromne wsparcie rodziny, jestem zwykle pełna nadziei, więc takie dni zdarzają się rzadko, a gdy już nadejdą – szybko mijają.

Co zmieniło się w Tobie od czasu, gdy zaczynałaś swoją przygodę z marką?

Od czasu, gdy zaczynałam swoją przygodę z marką Panfilka, bardzo rozwinęłam swoje umiejętności rękodzielnicze i estetyczne wyczucie. Moje obrazki ścienne stały się bardziej dopracowane, precyzyjne i spójne wizualnie, a ja sama nauczyłam się lepiej dobierać kolory, materiały i detale, tak aby każda dekoracja wnosiła do pokoju dziecka nie tylko urok, ale też harmonię i przyjazną atmosferę.

Jakie masz plany lub marzenia związane z rozwojem marki Panfilka?

Moim marzeniem jest, aby marka była rozpoznawalna w całej Polsce i kojarzona z wysokiej jakości, autorskimi obrazkami ściennymi z motywami zwierząt. Chcę tworzyć dekoracje, które wnoszą radość, ciepło i przyjazny klimat do dziecięcych pokoi, a także inspirować rodziców i dorosłych do sięgania po ręcznie wykonane, unikatowe dodatki do wnętrz. Marzę, aby Panfilka stała się marką, która łączy kreatywność, estetykę i pasję do rękodzieła.

Jaką myśl, radę lub słowo otuchy przekazałabyś sobie z czasów, gdy wszystko dopiero się zaczynało?

Powiedziałabym sobie, żeby wierzyć w swoją wizję i cierpliwie rozwijać swoje umiejętności – nawet małe kroki każdego dnia prowadzą do stworzenia pięknych, autorskich obrazków ściennych. Każdy projekt, nawet jeśli początkowo wydaje się prosty, ma potencjał, by wnieść radość i wyjątkowy klimat do pokoju dziecka. Ważne, by tworzyć z pasją i nie bać się eksperymentować z materiałami i detalami – w ten sposób powstają prawdziwe perełki.