Nuee

Nuee

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych

O MARCE

Hej! Mam na imię Emilia i jestem założycielką marki nuee. Jestem projektantką wnętrz, zakochaną w niepowtarzalnych, ręcznie robionych elementach wyposażenia wnętrz, które indywidualizują przestrzeń mieszkalną. Jako artystka, zapraszam Cię do świata niezwykłych akcesoriów i dekoracji, tworzonych z miłością i pasją. Nazwa marki, którą stworzyłam, ma swoje korzenie we francuskim nuée, co oznacza chmurę. Nieuchwytny zbiór kropli wody, o niesprecyzowanym kształcie, stale zmieniający się, nietrwały i ulotny był inspiracją i głównym motywem formy moich luster. Pomysł na zajęcie się tym tematem wziął się z mojej obserwacji, że lustra, mimo, że często wykorzystywane są w dekoracji wnętrz, to jednak z reguły pełnią tylko funkcję techniczną – mają optycznie powiększyć pomieszczenie, odbić światło, być czymś praktycznym. Uważam, że traktowane są po macoszemu, bo mają niesamowity potencjał. Z powodzeniem mogą stanowić dekorację samą w sobie, nie tylko powielać obraz. Bardzo rzadko spotyka się we wnętrzach ciekawe i oryginalne lustra. Zajęłam się ich tworzeniem, ponieważ, przekonana o pewnej niezwykłości szklanej tafli, byłam ciekawa jak wiele można wydobyć z tego delikatnego materiału. W swoich projektach staram się łączyć prostotę form z wrażeniem oniryczności, osiąganego kolorami i fakturami. Dzięki temu powstają nowoczesne, nieoczywiste projekty, które podkreślą charakter Twojego wnętrza. Pozwól mi się zaskoczyć!
ZOBACZ WIĘCEJ

Opinie Nuee

Jan Wszystko w porządku, polecam
automatyczna opinia
Edyta Rewelacja!
automatyczna opinia
Gabriela Wszystko w porządku, polecam
automatyczna opinia

Wywiad z Nuee

nuee-sklep.jpg

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Pomysł na zajęcie się tym tematem wziął się z mojej obserwacji, że lustra, mimo, że często wykorzystywane są w dekoracji wnętrz, to jednak z reguły pełnią tylko funkcję techniczną – mają optycznie powiększyć pomieszczenie, odbić światło, być czymś praktycznym. Uważam, że traktowane są po macoszemu, bo mają niesamowity potencjał. Z powodzeniem mogą stanowić dekorację samą w sobie, nie tylko powielać obraz. Bardzo rzadko spotyka się we wnętrzach ciekawe i oryginalne lustra. Zajęłam się ich tworzeniem, ponieważ, przekonana o pewnej niezwykłości szklanej tafli, byłam ciekawa jak wiele można wydobyć z tego delikatnego materiału. Wydaje mi się, że od kiedy ludzie spędzają więcej czasu w domu, mogą bardziej zdawać sobie sprawę z tego, że wygląd tego otoczenia jest ważny. Dla niektórych tryb życia bardzo się zmienił i mieszkanie, z miejsca, w którym prawie wyłącznie spali stało się tym, z którego prawie nie wychodzą. Myślę, że każdy czuje się lepiej w przestrzeni, która mu się podoba i ludzie szukają sposobów na to, by podnieść swój komfort. Być może, jest to bodziec do pewniej zmiany w sposobie postrzegania tego co nas otacza. Dla mnie sytuacja epidemiczna była dodatkową motywacją do tworzenia.

Jak powstała nazwa firmy Nuee? Co było inspiracją?

Nazwa marki, którą stworzyłam, ma swoje korzenie we francuskim nuée, co oznacza chmurę. Nieuchwytny zbiór kropli wody, o niesprecyzowanym kształcie, stale zmieniający się, nietrwały i ulotny był inspiracją i głównym motywem formy moich luster.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Pierwsze kroki, jak chyba w każdej dziedzinie, nie należały do łatwych, ale były przy tym fascynujące. Potłukłam tyle luster, że gdybym była przesądna – miałabym pecha chyba do końca życia. Jednak każda rzecz, którą udało mi się zrobić, napawała mnie wielką radością i optymizmem i nakręcała do dalszej pracy. Co chwilę wpadałam na nowy pomysł. Po uporządkowaniu myśli, powstała pierwsza seria – nono, popo i lulu. Pierwsze próby opierały się na testach narzędzi i materiałów, nauce robienia zdjęć produktowych i budowaniu poczucia, że takie produkty mogą się komuś podobać i jest szansa, że znajdą nowych właścicieli. Taka niepewność, która pojawia się na początku, jest chyba największą przeszkodą. Reszta, czyli sprawy techniczne – jest do douczenia.
Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?
Najcenniejszy jest jej ciągły rozwój, poczucie, że ma się duży wpływ na własne życie zawodowe oraz oczywiście zadowolenie klientów. Każdy sprzedany przedmiot jest ogromną motywacją.
Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?
Najchętniej kupowanym przedmiotem jest mumu, którego egzemplarze znalazły już domy w Polsce, Anglii, Niemczech, Hiszpanii, Szwajcarii oraz na Cyprze. nuee-9923.jpg

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Oprócz szklanych luster używam sklejki, miedzianej taśmy, metalowych zawieszek i tkanin.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Proces powstawania lustra obejmuje kilka etapów. Po początkowym mętliku w głowie i uporządkowaniu pomysłów powstają projekty – z reguły od razu kilka, gdyż tworzę całe serie. Następnie projekty przenoszę na papier, by stworzyć szablony – te z kolei na szkło, które następnie tnę. Robię to z wykorzystaniem noży olejowych i jest to chyba najtrudniejszy etap procesu powstania lustra. Trzeba bardzo uważać, by nie pękło niekontrolowanie. Następnie szlifuję na szlifierce, a później, w zależności od projektu, obklejam miedzianą taśmą lub najpierw maluję i wypalam a potem obklejam. Przygotowuję też pozostałe elementy – wycinam, szlifuję i maluję kształty ze sklejki, przyklejam frędzle, przyklejam elementy mocujące, przygotowuję wykończenie tyłu lustra z tektury wykończonej tkaniną i po złożeniu wszystkiego w jedną całość powstaje gotowy produkt.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Zarówno użytkowe jak i dekoracyjne.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Jest możliwość zmiany koloru lub niewielkiej zmiany rozmiaru niektórych produktów.

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...

To najnowszy projekt - wiwi, który łączy elementy z lustra i sklejki w letnich, ciepłych barwach.

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Moi dotychczasowi klienci cenili oryginalność produktów, staranność wykonania, a także sposób pakowania i komunikację.

Kim jest odbiorca produktów Nuee? Określ idealnego klienta

Każdy mój klient jest idealny :) To osoby, które znają wartość ręcznie wykonywanych przedmiotów.

Czym zaskakują Cię klienci?

Każda informacja zwrotna o otrzymanym produkcie i zadowoleniu z niego jest dla mnie szalenie miła.

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Inspiracje są chyba tak samo ulotne jak formy luster. Cień na ścianie, rozlana kawa, uschnięty liść... Zwracam uwagę na drobne rzeczy, które często nam umykają.

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Aktualnie wykorzystuję fragmenty zdjęć, bawię się odbiciami światła na powierzchniach – to wszystko po ”ujarzmieniu” i pewnych przekształceniach skutkuje formami, które tworzę.

Jaki jest Twój styl na co dzień? 

w pracowni zaraz wszystko jest w trocinach i farbie, więc raczej unikam garsonek :)

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...

wygodne buty na spacery z psem, uniwersalne jeansy i czarna koszulka

Dzień w pracy zaczynam od... 

Kawy!

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

Poczucia rozwoju osobistego.