Skąd pomysł na stworzenie marki?
Zawsze marzyłam żeby moja sztuka wypłynęła na szersze wody, stąd pomysł o założeniu sklepu. Tworzę właśnie sztukę użytkową i lubię upiększać nimi wnętrza.
Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?
Nazwa sklepu pochodzi głównie od mojego imienia i nazwiska. Projektuje dla instytucji kultury i dla wydawnictw. Tutaj też zawsze się w ten sposób podpisuję. Moje nazwisko to jednocześnie marka.
Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?
Można powiedzieć że już dawno temu. Począwszy gdy poszłam do szkoły plastycznej w Gdyni mając 13 lat. Bardziej profesjonalnie zajmuje się projektowaniem od około 10 lat, gdy wybrałam się na studia w kierunku projektowania graficznego na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Wtedy też zaczęłam podejmować pierwsze zlecenia i znalazłam swoją drogę.
Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?
Myślę, że feedback od moich klientów. Gdy są zadowoleni, udostępniają i wysyłają zdjęcia z moją sztuką na swych ścianach. Dziękuję bardzo za zaufanie :)
Bardzo lubię też kontakt bezpośredni, twarzą w twarz. Dlatego też wystawiam się na różnych targach i sprzedaje swoje prace. Poznaje wtedy mnóstwo fajnych ludzi z branży i nie tylko. Można wtedy porozmawiać o sztuce jak i o głupotach życia codziennego :)
Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?
Różowy Ramen, dlatego też powstał ostatnio plakat z zupą Pomidorową. Ma on trochę taki vintage klimacik. Po tym projekcie nabrałam ochoty na więcej takich prac. Powstało też Nieźle ciacho, ciekawa gra słowna.
Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?
Moja sztuka jest cyfrowa z elementami manualnymi jak wycinanki, patterny i tekstury które lubię łączyć w swoich pracach.
Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?
Najpierw tworzę szkic, potem wrzucam do do Adobe ilustratora, na sam koniec dopieszczam w Photoshopie by nadać mu głębię. Więcej nie zdradzę :)
Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?
Projektuje głównie plakaty, które mają dekorować wasze ściany. Na sklepie znajdziesz też poduszki które ręcznie tkałam w technice punchneedle. Jest to bardzo żmudna technika, wymaga dużo czasu. Dlatego też musiałam z tego zrezygnować. Może kiedyś do tego wrócę na poważnie, póki co skupiam się na grafice, która zawsze była w moim sercu.
Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?
Wszystko zależy od briefu. Projektuję różne rzeczy na zamówienie jak puzzle, dekoracyjne, drewniane lampki dla dzieci. Dla instytucji kultury kalendarze czy całe obrandowanie nadchodzącego wydarzenia.
Najbardziej nietypowe zamówienie?
W czasie pandemii dostałam propozycję by zaprojektować instrukcje jak stworzyć okładkę książki. Było to dla mnie na tyle wyzwaniem, że oprócz części graficznej chcieli bym nagrała film, który ukazywał krok po kroku jak tę okładkę stworzyć. Bardzo stresuję się przed kamerą, jak też gdy muszę prezentować coś publicznie. Wciąż walczę z moją fobią i jest coraz lepiej. Jak to mówią pierwsze koty za płoty :)
Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...
Ciężko powiedzieć, może wciąż na taki czekam.
Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?
Na poczucie estetyki i funkcjonalność.
Kim jest odbiorca Twoich produktów? Określ idealnego klienta
Najlepsze projekty wychodzą wtedy gdy mam wolną rękę. Takich otwartych klientów lubię najbardziej :)
Czym zaskakują Cię klienci?
Ciężko powiedzieć, chyba widziałam już wszystko.
Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?
Inspirują mnie moje sny. Często w nocy wpadam na najlepsze pomysły, trochę to dziwne. Myślę że również po prostu inni artyści, powinniśmy czerpać też od nich. Dlatego tak ważne są studia kierunkowe by nawzajem się napędzać.
Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?
Klasycznie, na Pintereście, Behance i z książek.
Jaki jest Twój styl na co dzień?
Ciężko powiedzieć, uwielbiam japońską estetykę. Na niej opierał się mój dyplom, była to książka Bestiariusz Japoński o demonach. Taka tematyka jest mi bliska. Ostatnio nie wiedzieć czemu zaczęłam projektować plakaty w stylu vintage.
3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...
Czekolady :D czekolady i czekolady
Dzień w pracy zaczynam od...
Ciepłej herbatki owocowej w moim ulubionym kubku.
Nie wyobrażam sobie pracy bez...
Mojej kotki na kolanach.
