Skąd pomysł na stworzenie marki?
Wszystko zaczęło się bardzo niewinnie. Od niechcenia poszłam na warsztaty szydełkowania i przepadłam. Chciałam szydełkować więcej i więcej!
Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?
MaMaria to zlepek słów "mama" i mojego imienia – Maria. Mama, ponieważ moje życie bardzo zmieniło się, kiedy nią zostałam. Dzięki macierzyństwu robię rzeczy, które wcześniej nie przyszłyby mi do głowy. Jestem także założycielką lokalnego stowarzyszenia dla mam, więc moje życie cały czas kręci się wokół nich. Uwielbiam to i dlatego ofertę MaMaria kieruję głównie do mam.
Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?
Nie mogłam przestać szydełkować. Moje prace podobały się znajomym, którzy zaczęli zamawiać ode mnie kosze. Kiedy widziałam zachwyt w ich oczach – a lubię sprawiać ludziom radość – stwierdziłam, że to jest to!
Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?
Właśnie to uszczęśliwianie innych. Pomaganie w codziennym życiu, bo dzięki koszom szybciej posprzątasz, posegregujesz rzeczy, masz praktyczny prezent, a do tego upiększysz pomieszczenie i dodasz mu przytulności.
Co jest Twoim największym hitem sprzedażowym?
Kosze Mojżesza z uchwytami z drewnianych kulek, tęczowe kosze dla dzieci oraz zestawy DIY.
Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?
Wybieram najsolidniejsze sznurki, aby moje kosze trzymały formę. Pracuje się z nimi ciężej, ale efekt jest tego wart.
Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?
Nowy pomysł pojawia się niespodziewanie lub wynika z tego, co aktualnie kochają moje dzieci, albo co sama chętnie bym użyła. Projekt widzę w głowie, następnie wybieram kolory i szydełkuję. Zapisuję schemat, poprawiam, aby było równo i idealnie. Kiedy wszystko jest gotowe, przeprowadzam ankietę u męża i dzieci z pytaniem, czy im się podoba – to moi najszczersi recenzenci.
Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?
Tak jak już wspomniałam, kosze MaMaria dodają pomieszczeniom przytulności, ale są też praktyczne. Szybko znajdziesz klucze w koszyku na klucze, portfel, notatnik czy długopis. W tęczowym koszyku z zamknięciem (lub bez) ukryjesz spinki, gumeczki i malutkie zabawki, które zawsze zalegają w dziecięcym pokoju. Kosz Mojżesza na zabawki pomieści ich całkiem sporo i będzie pięknym, oryginalnym prezentem. Kosz na pieczywo zachwyci gości przy stole. Zastosowań jest naprawdę wiele.
Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?
Mam w ofercie MaMaria personalizowane kosze, w których na wieczku umieszczam imię. Kiedy masz taki pojemnik ze swoim imieniem, trzymasz tam swoje najwspanialsze skarby. Doskonale sprawdza się to jako prezent.
Najbardziej nietypowe zamówienie?
Całkiem niedawno zrealizowałam spore zamówienie na kilka różnych koszy do sesji zdjęciowych szczeniaczków chihuahua. Bardzo urocze zamówienie.
Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu...
Jestem dumna z moich koszy Mojżesza boho oraz koszy w kolorach pastelowej tęczy. To jedne z flagowych produktów MaMaria.
Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?
Sprawdzam trendy na nadchodzący rok na business.pinterest.com i czerpię inspiracje z codziennego życia.
Jaki jest Twój styl na co dzień?
Jestem mamą małych dzieci, więc przede wszystkim stawiam na wygodę (ale dres – tylko w domu!).
3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...
Jeansy, bielizna – to już mam trzy!
Dzień w pracy zaczynam od...
...pościelenia łóżka :) Rozwalona pościel to rozwalony dzień – pracuję w domu :)
