LIVKA casual style

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Za oknami była szara, deszczowa, mazurska jesień. Idealny czas na zaszycie się w fotelu z książką i kubkiem czegoś ciepłego. Jestem z tych "analogowych" czytelników. Książka musi być tradycyjna, papierowa, z pachnącymi kartkami i fajną zakładką. I tej zakładki mi zabrakło. Magicznie "ginęły" w ten sposób różne przedmioty wkładane "zamiast". Jako rasowy rękodzielnik wzięłam sprawy w swoje ręce :) I tak powstały, póki co jedyne tego rodzaju na polskim rynku, zakładki do książek w formie spinacza :)

Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?

Firma nazywa się AnLimited i jest na rynku od 6 lat. Zmiana profilu spowodowała, że powstała marka LIVKA. Nazwa przyszła sama, wpadła w ucho i tak już została :)

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Nie będę oryginalna, z duszą rękodzielnika człowiek się rodzi :) Zawsze, odkąd pamiętam malowałam, rysowałam, fotografowałam, szyłam, lepiłam, kleiłam, grawerowałam....co tam jeszcze można? ;) Pokochałam szycie, to moja wielka miłość i to na pewno również pojawi się na Pakamerze. Drugą moją miłością jest glinka polimerowa - kocham to medium, jego nieograniczone możliwości. To co mnie ogranicza - to tylko brak czasu na realizację wszystkich pomysłów. Zawsze mocno wspierała mnie rodzina i przyjaciele - zarówno w kwestii zamówień, jak i podpowiedzi, podrzucania inspiracji i dopingowania mnie w rozwoju, dlatego mam przestrzeń na realizację na tym polu.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Największą radość dają mi dwie rzeczy: 
1. To "WOW" Klienta :) To jest coś, co dodaje wiatru w skrzydła :) Lubię ludzi i bardzo ważne jest, żeby to, co ode mnie otrzymali, było wyjątkowe i trafiło idealnie w ich oczekiwania.
2. Wejście do pracowni i sam proces - niezmiennie mam frajdę z pracy i patrzenia na efekty.

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Powiedziałabym, że to zależy od pory roku :) ale chyba takim produktem, który bardzo chętnie kupują Klienci, to zakładki do książek. To produkt artystyczny, często dostaję feedback od Klientów, którzy są zachwyceni jakością. Wykańczam je w taki sposób, że wyglądają jak ceramika, ale są bardziej funkcjonalne, użytkowe :) Na zakładki jest zawsze sezon. Wprowadziłam niedawno do oferty breloczki do kluczy, również wykonane z glinki polimerowej, bo jest to moje podstawowe medium do pracy - i te breloczki mają  sobie tyle uroku, że również są bardzo pozytywnie odbierane :) 

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Moim głównym medium do pracy jest glinka polimerowa, tusze i farby. Lubię bawić się kolorami, konsystencją glinki (w zależności od rodzaju, można wyczarować piękne efekty). Czymś, co diametralnie wyróżnia mój warsztat od innych, jest sposób wykańczania produktów. Poświęcam na to bardzo dużo czasu i pracy, zależy mi, by moje twory były naprawdę wysokiej jakości.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Proces tworzenia nowych projektów wygląda u mnie tak, jak u większości rasowych rękodzielników - od pomysłu. A ten przychodzi zawsze w takim momencie, kiedy nie można wszystkiego odłożyć, i polecieć do pracowni. Nauczyłam się już mieć przy sobie mój mały kalendarz, przy odrobinie szczęścia udaje mi się rozrysować i rozpisać nowy projekt - a potem już tylko niecierpliwość, która świdruje umysł, dopóki nie wejdę do mojej małej mazurskiej pracowni i nie zamienię myśli w realny przedmiot. Bardzo lubię ten stan, to czekanie na pracę nad nowym projektem, na efekt końcowy - mam to we krwi :)

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Moje produkty mają dwojakie przeznaczenie. Biżuteria - to oczywiste, jest użytkowa i ma cieszyć i być wyjątkową ozdobą. Lubię motywy roślinne i tak jak już wcześniej wspomniałam sposób wykończenia powoduje, że moja biżuteria wygląda jak ceramika - nie było na targach osoby, która nie dotknęłaby np. liści miłorzębu i nie zapytała czy to ceramika właśnie.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Tak, personalizacja jest możliwa. Nie w przypadku biżuterii, oczywiście. Najczęściej Klienci proszą o umieszczenie (przy indywidualnych zamówieniach) inicjałów, bądź imienia osoby dla której kupowany jest produkt. Zdarza się również określony motyw, bądź symbol. Nie personalizuję gotowych produktów, jest to fizycznie niemożliwe. 

Najbardziej nietypowe zamówienie?

Częstym zamówieniem są personalizowane breloczki, kupują je dziewczyny dla swojego kobiecego kręgu przyjaciółek, zamieszczam na nich inicjały wszystkich dziewczyn na poszczególnych elementach dekoracyjnych breloka (np. inicjały na serduszkach na czterolistnej koniczynie). Nietypowym zamówieniem była seria zakładek z określonym przez Klienta motywem symboli runicznych i kolorystyce. Zajęło to masę pracy, ale finalnie wyszło przepięknie!

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...

To moja słodka tajemnica :) 

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Mam to szczęście, że jestem w stanie sprostać wymaganiom moich Klientów. Największą uwagę zwracają na jakość produktu, na jego estetykę wykonania i funkcjonalność w określonym w karcie produktu zakresie. Zawsze mnie bardzo cieszy informacja od Klienta, kiedy odbiera przesyłkę i dostaję feedback, że w rzeczywistości wygląda jeszcze lepiej, niż na zdjęciach. To zabrzmi banalnie, ale takie wiadomości powodują, że chce mi się jeszcze bardziej :)

Kim jest odbiorca Twoich produktów? Określ idealnego klienta

Moim Klientem jest osoba, która szuka nieszablonowego przedmiotu, docenia subtelność detali, wysoką jakość wykonania. To Klient zdecydowany, o jasnych preferencjach, z dobrą komunikacją. I bardzo często wraca po kolejne unikaty. Muszę to podkreślić: moje produkty powstają w pojedynczych egzemplarzach, nie mam "masówki".

Czym zaskakują Cię klienci?

Różnorodnością w oczekiwaniach i gustach w zakresie zestawień kolorystycznych. Każdy z nas ma swoje ulubione zestawienia kolorystyczne - czasami Klienci proszą o tak szalone kontrasty, że nie wpadłabym na nie sama.

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Moją inspiracją są codzienne momenty. Jestem osobą wysoko wrażliwą, zwracam uwagę na piękne drobiazgi dookoła, dziecinnie zachwycają mnie drobiazgi, gra światła, gra cieni i kolorów. Każda pora roku ma w sobie tyle możliwości do wykorzystania! Bawię się tym, rozpisuję pomysły, zestawienia kolorystyczne, robię zdjęcia, by móc potem wrócić do jakiegoś widoku, który mnie urzekł. Moja pracownia to moje szczęśliwe miejsce na ziemi. 

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Łatwiej byłoby odpowiedzieć, gdzie nie szukam inspiracji. Tak, jak już wspomniałam, oczy mam szeroko otwarte, umysł i wrażliwość też, również Klienci dają znać, co jest dla nich aktualnie najbardziej interesujące.  

Jaki jest Twój styl na co dzień? 

Pracuję również zawodowo, co wymaga pewnego dress codu. Na szczęście to bardziej casula, niż sztywne biurowe wdzianka, więc zawsze coś ze swojej pracowni mogę mieć ze sobą :)

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...

Mam szafę kapsułową, więc tych rzeczy nie ma w ilości niezdrowej. Zupełnie inaczej ma się sprawa z butami - tych nigdy dosyć :)

Dzień w pracy zaczynam od... 

Kawy! dużo kawy :)

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

Kawy i światła :)