Kasia Kulicka

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Maluję odkąd pamiętam - czuję, że to naturalny proces.

Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?

To po prostu moje imię i nazwisko :)

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Będąc w liceum plastycznym zaczęłam sprzedawać pierwsze obrazy.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki Kasia Kulicka?

Definitywnie tworzenie!

Co jest Twoim największym hitem sprzedażowym?

Abstrakcyjne pejzaże.

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Farby akrylowe i duuuże pędze!

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Następuje zupełnie intuicyjnie, maluję co czuję, aż do momentu, w którym jestem zadowolona. Wyjątek stanowią oczywiście obrazy na zamówienie, gdzie staram się odtworzyć wizję osoby zamawiającej :)

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Moje produkty to po prostu estetyczne dodatki do wnętrz, w których każdy może zobaczyć coś innego, czy inaczej je interpretować i odbierać. Dom bez sztuki potrafi być bardzo smutny i szary... A to, czym się otaczamy, wpływa na nasze samopoczucie i dobry nastrój :)

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Podejmuję się wszelkich wyzwań malarskich, oprócz tych hiperrealistycznych. Kasia Kulicka oferuje różnorodne możliwości twórcze, bo przecież mamy tyle innych sposobów, żeby odwzorować rzeczywistość.

Najbardziej nietypowe zamówienie?

To muszę zostawić dla siebie! Praca nie ujrzała światła internetowego...

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu...

Każdy nowy, każdy kolejny staje się takim, z którego jestem najbardziej zadowolona :) W pracowni Kasia Kulicka każde dzieło ma swoją unikalną historię.

Dzień w pracy zaczynam od...

Oczywiście od kawy!

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

Muzyki. To nieodłączny element procesu twórczego w atelier Kasia Kulicka.