ewi_pottery

ewi_pottery

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych
Opinie

O MARCE

Hej, jestem Ewi i robię ceramikę :) Toczę na kole garncarskim kubki, miski, talerze i inne rzeczy codziennego użytku. Staram się, aby moja ceramika była bardzo estetyczna oraz pełna radości i kreatywności, a każdy przedmiot stawał się niepowtarzalnym elementem codzienności, który wnosi do wnętrza odrobinę sztuki i unikalnego charakteru.

Opinie ewi_pottery

Kazimiera Szybka transakcja, polecam.
automatyczna opinia
Zuzanna Rewelacja!
automatyczna opinia
Stefania Perfekcyjnie!
automatyczna opinia
Marta Sprawnie i bezproblemowo.
automatyczna opinia
Marta Bardzo udane zakupy!
automatyczna opinia

Wywiad z ewi_pottery

Co było impulsem do stworzenia własnej marki?

Ceramika stała się moją pasją. Zaczęłam robić coraz więcej i coraz lepsze rzeczy i stwierdziłam, że chyba warto podzielić się tym z innymi i tak oto stworzyłam ewi_pottery.

Co wyróżnia produkty ewi_pottery na tle innych dostępnych na rynku?

Moje produkty wyróżnia połączenie funkcjonalności z estetyką. Tworzę przedmioty, które są wygodne w codziennym użyciu, a jednocześnie piękne i ponadczasowe. Stawiam na „miękkie", organiczne formy oraz pastelowe lub minimalistyczne kolory, dzięki czemu każda rzecz ma swój własny charakter, ale pozostaje uniwersalna i harmonijna.
ewipottery-sklep.jpg

Co daje Ci największą satysfakcję w codziennym prowadzeniu marki?

Największą satysfakcję daje mi samo tworzenie – moment, w którym z kawałka gliny zaczyna powstawać coś mojego. Uwielbiam obserwowanie, jak z małych etapów rodzi się gotowy, użytkowy przedmiot.

Czy zdarzyło Ci się stworzyć coś zupełnie „przypadkiem", a okazało się hitem?

Tak! „Gniotek" to mój totalny hit stworzony zupełnie przypadkiem. To czarka z charakterystycznymi wgłębieniami na palce – w swojej klasycznej wersji beżowa, z czarnymi kropkami. Inspirację na sam kształt gdzieś kiedyś podpatrzyłam i postanowiłam spróbować zrobić coś w tym stylu. Kompletnie nie mogłam się zdecydować na szkliwo, nic mi nie pasowało, więc spontanicznie postawiłam na czarne kropki, bo bardzo je lubię. Efekt okazał się strzałem w dziesiątkę – pierwszy testowy egzemplarz zachwycił mnie już po wyjęciu z pieca, a dziś „Gniotek" jest w stałej ofercie i ciągle muszę go dorabiać, bo regularnie ktoś się w nim zakochuje.

Co najbardziej inspiruje Cię do działania?

Może zabrzmi to dziwnie, ale najbardziej inspiruje mnie do działania… chwila przerwy :) Ceramika potrafi całkowicie mnie pochłonąć i kiedy próbuję zrobić zbyt wiele naraz, tracę radość z tworzenia, i efekty nie są takie, jak bym chciała. Zauważyłam jednak, że gdy pozwolę sobie na chwilę oddechu, moja wena wraca ze zdwojoną siłą. Po takiej przerwie w głowie zaczyna mi się burza pomysłów. I wtedy znów nie mogę doczekać się powrotu do pracowni!

Jak wygląda Twój proces twórczy — bardziej improwizacja czy plan?

Kiedyś to była głównie improwizacja – siadałam do koła z myślą, że zrobię kubek, a wychodziła miska :). Teraz pracuję już dużo bardziej z planem. Staram się wcześniej przemyśleć, czego potrzebuję i poukładać sobie czas pracy tak, żeby każdy etap wykonać w odpowiednim momencie. W ceramice są chwile, których nie można przegapić – na przykład idealny stopień wysuszenia formy, np. żeby dokleić ucho do kubka. Bez planu wszystko byłoby dość chaotyczne.

Gdybyś miała wskazać flagowy produkt marki ewi_pottery – który by to był?

Zdecydowanie „Gniotek"! Mam wrażenie, że to DNA ewi_pottery. Ta czarka wygląda jak ja! haha. Uwielbiam minimalistyczne patterny, takie jak te nieregularne kropki, a moja garderoba to czarno-białe ubrania, bardzo często w kropki :) więc ten minimalistyczny wygląd gniotka idealnie ze mną rezonuje. To bardzo prosty, ale charakterystyczny projekt i chyba właśnie dlatego tak dobrze oddaje klimat ewi_pottery.

Dla kogo tworzysz swoje produkty?

Tworzę przede wszystkim dla osób, które lubią mieć w domu rzeczy robione ręcznie i doceniają tę „ludzką" stronę przedmiotów. Dla takich, którzy wybierają coś, co powstaje powoli i z uważnością, a nie jest produkowane masowo. Cieszy mnie, kiedy ktoś chce mieć właśnie taki unikat w swojej codzienności – to daje ogromną satysfakcję i poczucie, że moja praca naprawdę ma dla kogoś znaczenie.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Raczej nie. Staram się robić rzeczy zgodnie z tym, czego sama chciałabym używać. Mam wrażenie, że wtedy moje produkty są najbardziej autentyczne i spójne – a osoby, które je wybierają, robią to właśnie dlatego, że ten styl do nich przemawia.

Jaką emocję najczęściej próbujesz „przemycić" do swoich projektów?

Najczęściej próbuję przemycić do swoich projektów spokój. Chciałabym, żeby moje rzeczy były dla kogoś czymś przyjemnym w codziennym używaniu. Żeby dawały poczucie harmonii, a nie przytłaczały.

Jak reagujesz na ciszę – inspiruje Cię czy męczy?

Akurat jak pracuję, to najczęściej w ciszy. Lubię też czasami puścić sobie muzykę, ale zauważyłam, że częściej wybieram jednak ciszę. Myślę, że na co dzień mamy dużo bodźców zewnątrz i kiedy mam okazję skupić się na tu i teraz w pracowni, to chcę z tego skorzystać i dać się poprowadzić kreatywności.

Czy masz rytuał na „gorszy dzień w pracowni"?

Nie mam. Stwierdzam, że to nie mój dzień i pozwalam sobie odpuścić. Zazwyczaj okazuje się, że świeża głowa i lepsza energia robią ogromną różnicę.

Jaką myśl, radę lub słowo otuchy przekazałabyś sobie z czasów, gdy wszystko dopiero się zaczynało?

Uwierz w swoje możliwości!