informacja o opiniach
Dorota
Album śliczny,
gorąco polecam - to
naprawdę niesamowita
pamiątka,
niepowtarzalna i z
klasą - gorąco
polecam:-)
Magdalena
Przepiękny produkt, wysokiej jakości, natychmiastowe wykonanie i wysyłka, a do tego bieżący
kontakt z autorką albumu - same plusy, bardzo dziękuję!
Ilona
Polecam projektanta, szybka przesyłka,
produkt zgodny z opisem
Anna
Bileciki urocze - dziękuję :)
Renata
Zakładka piękna. Wielki pozytyw.
Katarzyna
jak zwykle bardzo fajnie.
Dorota
Piękkne, piękne, piękne! Zostałam oddaną fanką Zakładników :) Przesyłka tradycyjnie błyskawiczna i przeuoroczo zapakowana, do tego miła niespodzianka :D Bardzo, bardzo dziękuję i życzę wielu inspiracji. Dorota
Magdalena
Super kocia- zakładka, bardzo się podobała, troche szłaaa, ale pewnie dlatego że juz okres przedświatczny i tłok na poczcie:-) pozdrawiam
Dorota
Zakładka jest fantastyczna, a do tego bardzo ładnie opakowana :) Dziękuję! Już czekam na następną, obie zasilą moją kocia kolekcję. Będę też czaić się na inne kocie fanty ;)
Co było impulsem do stworzenia własnej marki?
Eight powstało z pasji do zatrzymywania wspomnień i rękodzieła. Od zawsze tworzyłam dla bliskich, aż naturalnie przyszła potrzeba dzielenia się tym z szerszym gronem.
Jak długo trwały poszukiwania idealnej nazwy i dlaczego właśnie ta została wybrana?
Eight, bo jestem numerologiczną ósemką. Ósemka położona na boku staje się znakiem nieskończoności - symbolem trwania... wspomnień, pamiątek rodzinnych...
Co wyróżnia produkty eight na tle innych dostępnych na rynku?
Każdy album, organizer czy pamiątka powstaje ręcznie, od początku do końca - według indywidualnych potrzeb klienta. Stawiam na wysoką jakość i pełną personalizację, od wyboru materiałów po detale. W eight liczy się autentyczność i szacunek do historii każdego zamówienia.
Czy łatwo było odnaleźć się na rodzimym rynku z autorską marką?
Zaczynałam tworzyć swoją markę ok. 2009 r. Wtedy łatwo było się odnaleźć na rynku - jako jedna z pierwszych oferowałam materiały do scrapbookingu i jednocześnie tworzyłam albumy, więc zainteresowanie było duże.
Czy pamiętasz pierwszego klienta lub pierwsze zamówienie? Jakie to było uczucie?
Moją pierwszą klientką była fotografka ślubna, która zamówiła u mnie pierwszy poważny album - wtedy poczułam dużą odpowiedzialność i potrzebę rozwoju, żeby sprostać jej oczekiwaniom. To zmotywowało mnie do doskonalenia warsztatu i dalszego rozwoju marki.
Co daje Ci największą satysfakcję w codziennym prowadzeniu marki?
Największą satysfakcję daje mi zadowolenie klientów i pozytywny feedback - świadomość, że moje albumy stają się ważną częścią ich historii.
Czy zdarzyło Ci się stworzyć coś zupełnie „przypadkiem", a okazało się hitem?
Tak, zupełnie przypadkiem powstały moje zakładki do książek z kotami, nazwane „koci zakładnicy". Okazały się hitem i do dziś są w mojej ofercie.
Co najbardziej inspiruje Cię do działania?
Inspirują mnie ludzie i ich historie, piękno materiałów oraz vintage'owy klimat. Motywuje mnie możliwość zamknięcia emocji w wyjątkowej formie - w albumie, notesie, tekstyliach.
Po jakie tworzywa, surowce lub narzędzia sięgasz najczęściej w swojej pracy?
Najczęściej sięgam po tekturę introligatorską i czarny karton jako bazę albumów. Okładki wykańczam różnymi tkaninami - od klasycznych oklein introligatorskich, przez welury i aksamity po ręcznie farbowane płótna. Uzupełniam je papierami do scrapbookingu. W pracy podstawowe narzędzia to nożyczki, gilotyna i maszyna do szycia.
Jak wygląda Twój proces twórczy — bardziej improwizacja czy plan?
Mój proces twórczy to połączenie planu i improwizacji. Zaczynam od rozmowy z klientką - pytam o okazję, preferencje kolorystyczne, styl czy inspiracje. Potem tworzę moodboard z materiałami, projektuję okładkę i wysyłam wizualizację do akceptacji. W trakcie pracy zdarza się, że coś się zmieni - zawsze dbam, by klientka miała kontrolę nad każdym etapem i proponuję rozwiązania, które najlepiej pasują do jej wizji. To wieloetapowy, elastyczny proces.
Z jakiego projektu jesteś najbardziej dumna i dlaczego?
Jestem dumna z projektów, które powstały dla osób, które mi zaufały - jak album zamówiony przez grupę fanów dla Justyny Steczkowskiej z okazji jej jubileuszu scenicznego. Ogromną satysfakcję daje mi także współpraca z uznanymi fotografami, bo potwierdza to profesjonalizm i jakość moich albumów.
Gdybyś miała wskazać flagowy produkt marki eight - który by to był?
Flagowym produktem marki eight jest klasyczny album na zdjęcia w formacie A4 poziomym. Jego uniwersalny rozmiar pozwala na pełną personalizację, a jednocześnie jest bardzo wygodny w użytkowaniu. Tego typu albumy są obecne w mojej rodzinie od pokoleń, co nadaje im wyjątkowy, ponadczasowy charakter.
Dla kogo tworzysz swoje produkty?
Tworzę dla osób ceniących oryginalność i osobisty charakter prezentu - dla pamiątki rodzinnej, na ślub, chrzest, ważne rocznice lub po prostu dla siebie. Moimi klientami często są kobiety, fotografowie i wedding plannerki.
Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?
Krótkie serie albumów gotowych do kupienia otrzymują personalizację w postaci imion lub daty, albo cytatu. Tworzę też projekty indywidualne - od wyboru kolorystyki, papieru czy tkanin, po dedykacje i motywy graficzne. Lubię, gdy klient jest częścią procesu i decyduje o tym, jak mają być oprawione jego wspomnienia.
Jaką emocję najczęściej próbujesz „przemycić" do swoich projektów?
Najczęściej próbuję „przemycić" do swoich projektów poczucie czułości i nostalgii - chcę, by albumy budziły dobre wspomnienia oraz tworzyły przestrzeń do przechowywania najważniejszych chwil.
Jakie masz plany lub marzenia związane z rozwojem marki eight?
Moim celem jest doskonalenie własnego warsztatu i umiejętności, aby móc tworzyć jeszcze lepsze, dopracowane albumy i dostarczać klientom produkty na najwyższym poziomie.