Czary Malary

  ↵

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Malowanie i rysunek zawsze były obecne w moim życiu. Przez wiele lat zajmowałam się nim tylko hobbystycznie, ale w końcu odkryłam, że spędzam przy farbach coraz więcej czasu i w pewnym momencie zaczęło mi brakować doby. Przyszedł więc moment, w którym postanowiłam zrezygnować z pracy etatowej i założyłam swoją firmę, dzięki czemu mam teraz mnóstwo czasu na tworzenie nowych projektów.

Jak powstała nazwa firmy Czary Malary? Co było inspiracją?

Czary Malary to mała gra słowna łącząca czarowanie i malowanie. W mojej pracy jest mnóstwo farb i odrobina magii, a mi jest całkiem blisko do czarownicy.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Najbardziej mnie cieszą szczęśliwi odbiorcy moich ilustracji. To dzięki nim nie muszę tworzyć tylko do szuflady. Jestem bardzo szczęśliwa mogąc stworzyć plakat do dziecięcego pokoju, który ucieszy nie tylko malucha, ale także jego rodziców. Sam proces przekuwania pomysłu w obraz jest bardzo przyjemny, zwłaszcza gdy projektuję ilustracje do książek dla dzieci, które wymagają zagłębienia się w świat wyobraźni.

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Największym hitem jest moja książka dla dzieci "MIMO", do tego stopnia, że jej nakład jest już na wyczerpaniu, ale nie osiadam na laurach i tworzę kolejne publikacje dla małych czytelników.

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Najchętniej posługuję się klasycznymi formami plastycznymi, zwłaszcza akwarelą i kredkami. Czasem mam ochotę na to, by pójść z duchem czasu i malować na tablecie graficznym, jednak odkryłam, że bardzo lubię papier i jego fakturę oraz zaskakujące efekty jakie można osiągnąć dzięki farbom. Często są one nawet za bardzo niespodziewane, zwłaszcza gdy pędzel wypada mi z ręki i tworzy nieplanowanego kleksa.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty?

Bardzo często tworzę spersonalizowane projekty. Najczęściej są to ilustracje do pokoju dziecka przedstawiające malucha przeżywającego malownicze przygody lub zajmującego się jego ulubionymi aktywnościami. Wygląda to tak, jakby maluch przemienił się w postać z bajki i pojawił się na plakacie we własnym pokoju. Częstymi zamówieniami są też kartki okolicznościowe i zaproszenia ślubne, a ostatnio nawet ręcznie malowane torby bawełniane z indywidualnym wzorem.

Najbardziej nietypowe zamówienie u Czary Malary?

Najbardziej nietypowym zamówieniem była ogromna ilustracja, a właściwie obraz namalowany na płótnie wielkości 150 x 90 cm przedstawiający sardynki lecące w morzu chmur, które śpią w puszkach przytulone do siebie, przykryte kolorowymi kocykami. Pomysł brzmiał tak zabawnie, że nie mogłam odmówić takiemu zamówieniu. Obraz wisi w mieszkaniu pewnego fotografa ze Szwecji, który zajmuje się portretowaniem kotów i wykorzystuje go niekiedy jako tło do swoich zdjęć.

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...

Produktem, z którego jestem najbardziej dumna jest moja autorska książka "MIMO". Jest to książka zilustrowana, napisana, a także wydana przeze mnie, dzięki czemu mogłam mieć wpływ na jakość papieru i oprawy. Praca nad nią była bardzo trudna, czasochłonna, pełna ogromnej przyjemności, ale także stresu. Przy żadnym innym projekcie nie nauczyłam się tak wielu rzeczy i chyba dlatego najbardziej się cieszę z jej powstania. "MIMO" to książka o narracyjnej ilustracji, opatrzona niewielką ilością tekstu. Idealnie sprawdzi się przy wspólnym, jak i samodzielnym czytaniu lub przeglądaniu rozbudowanych i niezwykle plastycznych obrazków. Osoby wnikliwe i spostrzegawcze odkryją w nich ukrytą dodatkową, drugoplanową historię.

Czym zaskakują Cię klienci?

Klienci zaskakują mnie niezwykle ciepłym odbiorem moich prac i miłymi wiadomościami. Niekiedy dostaję zdjęcia moich prac wiszących w ich domach. Ilustrowanie jest bardzo osobiste, jest formą uzewnętrznienia swoich wrażliwości, więc często mam tremę przed wysłaniem swoich prac i przed tym jak zostaną odebrane. Miłe wiadomości od klientów zawsze dodają mi wiatru w skrzydła i wtedy mam ochotę pracować na najwyższych obrotach.

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Najbardziej inspirują mnie ludzie i przyroda. Natura daje mi dużo spokoju, wytchnienia, regeneruje moje siły i przynosi nowe pomysły do zmalowania. Jest obecna zarówno w moim życiu, jak i na ilustracjach. Z kolei ludzie dodają mi mnóstwo energii to tworzenia, bo maluję właśnie dla nich.