Biżuteria z Myśli Odlana

Biżuteria z Myśli Odlana

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych
Opinie

O MARCE

Nazywam się Jakub Kalko i tworzę biżuterię artystyczną. Aktualnie głównie z brązu (czasem alpaki). Korzystam z metody wosku traconego, choć ostatnio bardziej z jej zmodyfikowanej wersji, w której model nie jest rzeźbiony ręcznie w wosku, ale modelowany i rzeźbiony przeze mnie na komputerze, a następnie drukowany, odlewany i ręcznie wykańczany. Pod szyldem Biżuterii z Myśli Odlanej tworzę biżuterię w którą staram się przelać nie tylko estetyczne walory własnego "ducha", ale i te bardziej teoretyzujące. Sztuka jest dla mnie przede wszystkim zjawiskiem społecznym, charakterystycznym dla naszej, współczesnej kultury, ale wyrosłej na tradycjach szamanistycznych z czasów kultur plemiennych. To co je łączy to jest zbiorowe kształtowanie świadomości i w tym moim zdaniem tkwi całe sedno każdej sztuki. Wprawdzie przelać myśli w taką małą formę jaką jest biżuteria, jest niewątpliwie trudno, ale cel jest jasny i mam nadzieję, że choć trochę go realizuję. Piszę też poezję, często odnoszącą się do moich projektów biżuteryjnych. Także nie zdziw się, jak do paczki dorzucę kartkę z odnośnym wierszem... To taka metoda na udobruchanie "filozofującej" strony mojej natury.

Opinie Biżuteria z Myśli Odlana

informacja o opiniach
Ewa Dzisiaj dostałem naszyjnik,po prostu cudo, szukałam czegoś takiego chyba całe życie.Dziekuje za spełnienie mojego marzenia.
Damian Piękny i porządny naszyjnik, bezproblemowa transakcja- polecam :)
Mikołaj Zakupy jak zawsze udane!
automatyczna opinia
Agata Wszystko ok!
automatyczna opinia
Olga Zakupy szybkie i bezproblemowe.
automatyczna opinia

Wywiad z Biżuteria z Myśli Odlana

Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?

Nazwa nawiązuje do celu mojej twórczości, w ramach którego staram się przelewać na biżuterię nie tylko swój smak estetyczny, ale i jednak jakąś treść. Uznaję lekki prymat treści nad formą i chciałbym by moja biżuteria była wyrazem moich myśli.
bizuteria-z-mysli-odlana-sklep.jpg

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

W zasadzie, to od zaburzenia lękowego. Trudno opisać mój lęk, ale jest on silnie związany z procesem poznania. Jestem w spektrum autyzmu i powinienem teoretycznie mieć tendencję np. do porządkowania i kategoryzowania wszystkiego wokół. Tyle tylko, że ta tendecja została najprawdopodobniej uwewnętrzniona i przejawia się w ten sposób nietypowy - ubieram w jasną dla mnie strukturę nie otoczenie, a własne myśli. Najbardziej to było widoczne w okresie licealnym, gdy zainteresowałem się filozofią i pojąłem jaki jest mój własny cel uczenia się. Wcześniejsze motywacje były niewystarczające (nauczycielskie gadanie o przyszłej karierze nie wystarczało). No i w wyniku zainteresowania się zagadnieniami filozoficznymi zachłysnąłem się - pojąłem jak mało rozumiem i bałem się, że życia nie starczy by zrozumieć choćby tyle ile potrzebuję. Zdawałem sobie jednak sprawę, że rozum to nie wszystko i należy to obejść z innej strony, trzeba oswoić lęk przed nierozumieniem w taki sposób, by móc "rozwinąć skrzydła". I tu wchodzi tworzenie. Działalność artystyczna jest jednym z narzędzi do tego oswojenia, gdyż w odpowiednich proporcjach łączy w sobie aktywność natury intelektualnej z praktyczną, zmysłową stroną życia. Pierwiastek intelektualny łączy się tu z bardzo szybkim rezultatem tego rodzaju aktywności. Niejako pod naszymi rękami kształtują się urzeczywistnienia naszych myśli. Nie trzeba tu na samym wstępie ogromu wiedzy, by nasze małe dziełka zaczęły "przemawiać". Oczywiście to wymaga umiejętności, ale zdawałem sobie sprawę, że jakiś mniejszy bądź większy talencik posiadam, a najważniejsze było to, że wizja stworzenia czegoś co ostatecznie "nie przemawia" nie wpędzała mnie w paraliż. Lęk - owszem, ale był on niewystarczający bym nie mógł zrobić "pierwszego kroku".

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Projektowanie i wymyślanie jak tu przelać myśl na biżuterię... no i na papier, bo piszę też wiersze, często odnoszące się do moich projektów.

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Trudno powiedzieć, bo nie tworzę setek ani nawet dziesiątek sztuk. Każdy dotychczasowy projekt powstał w co najwyżej kilku sztukach i nie da się spojrzeć na to w pełni "statystycznie". No ale jak bym już miał typować to chyba "Ćmy. Między nocą a dniem".

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Z wosku jubilerskiego. Wprawdzie nie odzwierciedla się to w moich ostatnich projektach, bo aktualnie wkręciłem się w projektowanie na komputerze z użyciem programu graficznego. Jednak z manualnej części tworzenia najbardziej lubię rzeźbienie. A wosk jubilerski to chyba najlepszy dla mnie materiał rzeźbiarski jaki tylko istnieje.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

By ludzie pytali: "Co tam nosisz na szyi?" i dostawali odpowiedź trochę bardziej złożoną niż się tego spodziewają.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Tak, jak najbardziej. Personalizacja dotyczyć może w zasadzie każdego etapu tworzenia - od indywidualnego projektu kolczyków po dobór kamieni na naszyjnik.

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...

Właśnie nadchodzi, ale nie podam jego nazwy, bo jestem zbyt dumny z pomysłu.

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Chyba na oryginalność, bo często przy indywidualnych zamówieniach mam sporo swobody w zakresie formy.

Kim jest odbiorca Twoich produktów? Określ idealnego klienta

Zwykle chyba kobiety z średnich warstw społecznych, stawiające na oryginalność i lubiące pewien stopień ekscentryzmu, ale dozowanego, podawanego ze smakiem (mam nadzieję, bo nie będę przecież krytykiem własnej twórczości).

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Bardzo bym chciał zrobić linię filozoficzną, gdzie każdy projekt odnosiłby się do jakiejś filozofii, czy filozofa/fki. Sprzedażowo słaby pomysł, ale nie wiem czy tego nie zrobię.

Jaki jest Twój styl na co dzień? 

"Młody/stary"; lubię kaszkiety, maciejówki, czerwone szelki, kolorowe koszulki i płaszcz.
bizuteria-z-mysli-odlana-kontakt.jpg

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...

Generalnie nago się nie chodzi po mieście (ani wsi), ale to jeden z niewielu słusznych społecznie wymogów, więc nie wiem.

Dzień w pracy zaczynam od... 

kawy.

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

muzyki. Czasem sobie odpuszczam, ale najczęściej pracuję z muzyką na uszach.