Co było impulsem do stworzenia własnej marki?
Impulsem do stworzenia marki Aurum Deluxe była potrzeba połączenia luksusu z codziennością. Od zawsze fascynowała nas estetyka, jakość i detale, które sprawiają, że przedmiot staje się nie tylko funkcjonalny, ale też wyjątkowy. Zauważyliśmy, że na rynku brakuje oferty, która byłaby odpowiedzią na oczekiwania osób ceniących elegancję, ale też autentyczność i trwałość. Zaczęło się od pasji — do pięknych przedmiotów, szlachetnych materiałów i dobrego wzornictwa. Chcieliśmy stworzyć coś, co nie będzie masowe, ale za to przemyślane w każdym detalu. Aurum Deluxe to efekt tej wizji — marka, która łączy rzemiosło z nowoczesnym podejściem do stylu życia.
Jak długo trwały poszukiwania idealnej nazwy i dlaczego właśnie ta została wybrana?
Poszukiwania idealnej nazwy trwały kilka miesięcy — i był to proces, który potraktowaliśmy bardzo poważnie. Wiedzieliśmy, że nazwa musi nie tylko dobrze brzmieć, ale też nieść ze sobą wartości, które chcemy komunikować jako marka. „Aurum" to łacińska nazwa złota — symbolizuje szlachetność, ponadczasową wartość i wysoką jakość. Z kolei „Deluxe" to nasza gra słów: nawiązuje do luksusu (deluxe), ale z bardziej współczesnym, modowym wydźwiękiem. Chcieliśmy uniknąć banału, a jednocześnie pozostać zrozumiali i zapamiętywalni. Ta nazwa dobrze oddaje naszą filozofię: tworzymy produkty, które są eleganckie, solidne, ale też dostępne — nowoczesny luksus bez nadęcia. Kiedy wypowiedzieliśmy ją na głos po raz pierwszy — wiedzieliśmy, że to właśnie to.
Co wyróżnia produkty Aurum Deluxe na tle innych dostępnych na rynku?
Nasze produkty wyróżnia dbałość o detale, jakość wykonania i autentyczność. W świecie, w którym wiele marek podąża za chwilowymi trendami i masową produkcją, my stawiamy na przemyślane rozwiązania, trwałość i estetykę, która się nie starzeje. Przede wszystkim stawiamy na materiały klasy premium — zarówno jeśli chodzi o komponenty, jak i wykończenie. Współpracujemy z zaufanymi dostawcami i rzemieślnikami, którzy rozumieją naszą wizję jakości i precyzji. Każdy produkt przechodzi dokładną kontrolę — nie idziemy na kompromisy. Po drugie, projektujemy z myślą o osobach, które chcą się wyróżnić subtelnie, a nie krzykliwie. Nasz design to połączenie minimalizmu, elegancji i nowoczesności — coś, co sprawdza się zarówno na co dzień, jak i w bardziej wymagających sytuacjach. I wreszcie — kontakt z klientem. Jesteśmy marką, która słucha, reaguje i buduje relacje. Wiemy, że za każdą decyzją zakupową stoi człowiek, a nie tylko algorytm. Dlatego stawiamy na otwartą komunikację i realną wartość, nie tylko marketing.
Czy łatwo było odnaleźć się na rodzimym rynku z autorską marką?
Zdecydowanie nie było łatwo — ale było warto. Polska to rynek dynamiczny, ale też wymagający. Klienci są coraz bardziej świadomi, coraz lepiej znają światowe marki i oczekują od rodzimych firm nie tylko dobrej ceny, ale też jakości, spójności i uczciwości w komunikacji. Startując z autorską marką, wiedzieliśmy, że musimy zbudować zaufanie od zera. Nie mieliśmy za sobą wielkiego koncernu ani rozpoznawalnego nazwiska — mieliśmy wizję, jakość i determinację. To oznaczało ogrom pracy u podstaw: od stworzenia transparentnego sklepu internetowego, przez jasną politykę zakupową i zwrotów, po kontakt z klientem, który ma poczuć, że kupuje coś więcej niż tylko produkt. Największym wyzwaniem było przebicie się przez szum i udowodnienie, że polska marka może konkurować estetyką i wykonaniem z tym, co oferują Zachód czy wielkie sieci. Ale właśnie to nas mobilizowało — żeby pokazać, że „zrobione w Polsce" może znaczyć „zrobione z dumą". Dziś widzimy, że nasza społeczność rośnie, a klienci wracają. To najlepszy dowód na to, że autorska marka może odnaleźć swoje miejsce — nawet jeśli początki wymagają ogromnej wytrwałości.
Czy pamiętasz pierwszego klienta lub pierwsze zamówienie? Jakie to było uczucie?
Tak, pamiętamy doskonale. Pierwsze zamówienie to coś, czego się nie zapomina — nie dlatego, że było największe, ale dlatego, że było przełomowe. To był ten moment, w którym idea przestała być tylko naszym wewnętrznym projektem, a zaczęła żyć swoim życiem w rękach prawdziwego klienta. To uczucie było mieszanką ekscytacji, ulgi i... niedowierzania. Po miesiącach pracy nad produktem, stroną, opakowaniami, komunikacją — ktoś zaufał marce, która dopiero pojawiła się na rynku. Pamiętamy, że zespół praktycznie wstrzymał oddech, kiedy pojawiła się pierwsza notyfikacja o zamówieniu. Wszystko było sprawdzane dwa razy: czy adres się zgadza, czy opakowanie jest idealne, czy dołączyliśmy personalizowaną wiadomość. To było nie tylko zamówienie — to był początek. Symboliczny moment, który dodał nam wiary, że to, co robimy, ma sens i trafia do ludzi. I choć od tamtej pory zrealizowaliśmy setki kolejnych, ten pierwszy klient na zawsze pozostanie częścią naszej historii.
Dla kogo tworzysz swoje produkty?
Tworzymy dla ludzi, którzy cenią jakość, estetykę i autentyczność. Nasz klient to ktoś, kto nie szuka rzeczy „na chwilę", ale takich, które zostają na dłużej. To osoba świadoma — swoich wyborów, swojego stylu i swoich wartości. Nie musi krzyczeć, żeby zostać zauważoną. Wie, kim jest, i dlatego wybiera rzeczy, które to podkreślają, a nie definiują. Nie zamykamy się w jednej grupie wiekowej czy stylu życia. Dla jednych nasze produkty są codziennym rytuałem luksusu, dla innych — wyjątkowym prezentem, który niesie znaczenie. Mamy klientów, którzy szukają klasyki z nowoczesnym twistem, i takich, którzy po prostu chcą otaczać się pięknymi, solidnymi przedmiotami. Często słyszymy, że nasze produkty „pasują do ludzi z charakterem" — i to chyba najpiękniejszy komplement. Bo właśnie dla takich osób tworzymy. Nie dla mas, tylko dla tych, którzy wybierają świadomie.
