Art Light Studio

Art Light Studio

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych

O MARCE

Odkryj niesamowity świat Art Light Studio, gdzie natura spotyka się z artystyczną duszą! Przez ostatni rok pracowałam dla projektantów tworząc wielkoformatowe kompozycje z mchu i roślin stabilizowanych do hoteli, restauracji, stref spa i do domów celebrytów. W tym momencie zaczynam prowadzić się własną ścieżką. Dlaczego mech i rośliny stabilizowane? To niesamowite, że możesz mieć w domu żywe rośliny, o które nie musisz dbać. Są całkowicie bezobsługowe, nie trzeba ich przycinać, podlewać ani odkurzać. Są zahibernowane, pozostają już na zawsze w swojej formie, a dzięki odpowiedniej metodzie stabilizacji mają właściwości antystatyczne i nie przyciągają kurzu. Koniec z plastikowymi roślinami w domu! Tworze, opracowuje nowe metody i nieustannie się szkolę. Zaglądaj często na mój profil, gwarantuję nowe, niezapomniane odczucia artystyczne przy każdym spotkaniu! Unikalne dodatki do wnętrz, lampy, lustra i obrazy z mchu i roślin stabilizowanych, a wszystko to w zgodzie z naturą! Zapraszam!

Opinie Art Light Studio

Anna Zakupy szybkie i bezproblemowe.
automatyczna opinia
Alicja dziękuję za transakcję
automatyczna opinia

Wywiad z Art Light Studio

Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?

Myśląc nad nazwą dla marki chciałam, żeby teoretyczny odbiorca bez zastanowienia wiedział, że zajmuję się sztuką. Chciałam też, żeby była dźwięczna, ze swoim unikalnym rytmem. Gdy pojawił się pomysł, od razu wiedziałam, że to jest to! Ujęłam w nazwie swoją ulubioną dziedzinę – światło. Uwielbiam, gdy coś świeci, kocham świecące w ciemności przedmioty. Jak coś jest rozświetlone, to bardziej przyciąga wzrok. Ciężko jest przejść koło takiej rzeczy obojętnie, trzeba spojrzeć choć na sekundę. Gdy wchodzę do nowego pomieszczenia, lampy są pierwszą rzeczą, na którą zwracam uwagę.
art-light-studio-sklep.jpgJak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy? Całe życie szłam ścieżką nauki, jednak ciągle czułam, że to nie do końca to, co chcę robić. Po ukończeniu studiów spędziłam miesiąc na wsi u cioci – artystki. Tam zobaczyłam, jak pracuje artysta, a nawet zaangażowałam się i zaproponowałam rozpoczęcie jednego projektu. Ze względu na to, że uwielbiam rośliny, postawiłam na stworzenie unikalnych donic/osłonek na kwiaty. Spodobały mi się efekty i poczułam spełnienie właśnie w tworzeniu. Gdy wróciłam do szarej codzienności, już nie potrafiłam się odnaleźć bez tych emocji i bez dawania upustu swojej kreatywności. Wszędzie widziałam mnóstwo inspiracji i czułam potrzebę realizowania swoich co krok nowych pomysłów.

Co jest Twoim największym hitem sprzedażowym?

Największym hitem sprzedażowym do tej pory okazały się stojące lampy przedstawiające grzyby w wersji do domu oraz na taras. Tworzę je od paru lat i sprzedaję na bieżąco. Można powiedzieć, że nie wyrabiam się z ilością zamówień, bo kiedyś też trzeba odpocząć i zająć się czymś innym. Już niedługo będziecie mogli je podziwiać na moim profilu i zamówić taką lampę do swojego domu.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Tworzenie nowego projektu to bardzo spontaniczny proces. Nagle w głowie pojawia się myśl z pomysłem, wstaję i robię. Pierwsza praca to zazwyczaj tylko prototyp, bo nie nadaje się, żeby ją postawić gdzieś indziej niż u mnie w domu. Stąd też całkiem sporo moich prac w pierwszym egzemplarzu ozdabia mieszkanie moje lub najbliższych. Zazwyczaj prototypy są wykonane z materiałów, które już mam. Nie wyglądają do końca estetycznie, ale taka ich rola – żeby sprawdzić, czy dana metoda w ogóle działa. Gdy to się sprawdzi, zaczynam myśleć, co następnym razem zrobię lepiej, rozpisuję kroki, które muszę podjąć, aby dojść do efektu końcowego, co potrzebuję kupić i gdzie to dostanę. Nie zawsze druga czy trzecia próba daje zamierzony efekt, ale nie poddaję się i gdy widzę w czymś sens, to szukam nowych rozwiązań i próbuję do skutku.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Chcę, żeby moja sztuka była potrzebna, żeby służyła ludziom nie tylko ciesząc oko, dlatego podczas planowania kolejnych prac myślę, do czego mogą służyć lub jaką mogą spełniać rolę. Dlatego pierwszy mój projekt to były doniczki, bo i tak ich potrzebujemy. Z największą przyjemnością robię lampy, ozdabiam lustra, a w planach mam stworzenie wieszaków na ubrania. Dlatego poszukując inspiracji z natury, staram się tworzyć szeroko pojętą sztukę użytkową.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Projekty, które tworzę na indywidualne zamówienie, to są w głównej mierze całe ścianki do restauracji, hoteli, stref spa, ale i do domów. Dokładniej to są wielkoformatowe kompozycje z mchu i roślin stabilizowanych. Z zainteresowaną osobą omawiam miejsce, w którym ma się znaleźć kompozycja, robimy pomiary i ustalamy materiały, z których będzie wykonana. Personalizacja polega na dobraniu rozmiaru, wybraniu odcieni i rodzaju mchu, który będzie użyty, zaznaczeniu ewentualnych akcentów kolorystycznych oraz – chyba najprzyjemniejsze – wybraniu roślin, których użyjemy w kompozycji.

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Czuję dużą więź z naturą, taki wydźwięk też mają moje prace. Wobec tego w tym sezonie, nie inaczej niż dotychczas, inspirować będzie mnie natura, czyli jesienne opadające liście, ciepłe odcienie i ogólne nastroje ludzi – spokój, melancholia i ciepła herbata.

Dzień w pracy zaczynam od...

Tutaj nie będę zbyt oryginalna. KAWA! Zaczynam dzień spokojnie, siadam przy kawie, łapię za telefon i przeglądam inspiracje. Sztuka nie lubi pośpiechu. Wchodzę na profile innych artystów i podziwiam ich ciężką pracę. Często nie zdążę dopić tej filiżanki, bo zaczynam czuć potrzebę zrealizowania swoich nowych pomysłów. Gdy umyślę sobie jakiś nowy projekt, nie umiem usiedzieć. Wstaję i tworzę to, co przed chwilą wymyśliłam.