ALE STUDIO

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Sztuka i tworzenie towarzyszyły mi od zawsze. W podstawówce robiłam koleżankom bransoletki z muliny, w liceum kolczyki z półfabrykatów, na studiach torby z filcu, później bransoletki z koralików szklanych. Z zawodu jestem architektem, pracuję na budowie jako koordynator, a po godzinach robię kolczyki i torebki. Lubię coś tworzyć i jak nic nie robię, to czuję, że marnuję czas. Marka w końcu musiała powstać, bo moje mieszkanie jest zbyt małe na zgromadzenie tych wszystkich wyprodukowanych rzeczy.

Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?

Moja marka jest jednoosobowa, więc chciałam, żeby kojarzyła się od razu ze mną – ALEksandrą. Najpierw powstała ALE TORBA!, a później wymyśliłam ALE STUDIO, które ma spajać różne rodzaje rękodzieła. Bo nigdy nie wiadomo, co jeszcze wpadnie mi do głowy. STUDIO jest uniwersalne.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Pierwsze torebki na szydełku powstały w 2023 roku, po tym jak odkryłam dziewczynę z Kazachstanu, która kręci filmy instruktażowe z procesu tworzenia. Wcześniej nie miałam szydełka w ręku. Była to miłość od pierwszego wejrzenia.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Sam proces tworzenia. Jest to dla mnie forma relaksu i odskoczni. W drugiej kolejności to zadowolenie klientek i ich zdjęcia z moimi akcesoriami.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Nie ma jednej ścieżki. Czasami, siedząc w pracy, wpadają mi do głowy jakieś kształty albo kolory. Wtedy biorę małe karteczki i rysuję nowe projekty. W domu siadam do realizacji i albo działam z karteczkami, albo spontanicznie tworzę coś innego.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Tworzę akcesoria codziennego użytku. Jednak każda kobieta jest inna i to od jej gustu zależy, czy dana rzecz będzie służyć jej do pracy, czy na imprezę.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

W przypadku torebek większość z nich jest robiona na zamówienie, więc personalizacja wiąże się z wyborem kolorów i materiałów. W biżuterii, oprócz kolorów, klientki mogą wymyślać kształty, które je interesują, i wielkość.

Najbardziej nietypowe zamówienie?

Przyjaciółka zamówiła kolczyki na wakacje w kształcie dużej rozgwiazdy 3D, w kolorze turkusowym ze złotkiem. Pod ten projekt musiałam zamówić specjalną silikonową formę. Kolczyki wyszły naprawdę efektowne i jedyne w swoim rodzaju.

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Często słyszę, że zdjęcia nie oddają piękna biżuterii i na żywo robią wrażenie.