2seetoo

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Własna marka… hmmmy przez wiele lat tworzyłam / współtworzyłam marki i byłam w tym „minimum bardzo dobra” jak to określił jeden z moich „wymagających” klientów. Marka czym jest z moich doświadczeń … jest kwintesencją jej twórcy, iskrą, zwierciadłem, realizacją. Odważyłam się w końcu na własną, trochę chyba w opozycji do komercji. Więc 2seetoo jest markerem mojej filozofii życia, moich „ciekawskich” poglądów, moich odważnych decyzji, mojego ryzyka, testem moich możliwości, ujściem mojej empatii, śladem moich cudownych i tragicznych przeżyć. Jest kondensatem mnie i istniała od zawsze, bo kreatywność jest moim językiem komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej.

Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?

Mam skłonność do 2, lubię 2 bo dobrze obrazuje moje życie, oznacza dwa bieguny (mój związek, nasze bliźnięta, numer domu, nazwę firmy, kartę ….), czarny i biały, a ja w skali szarości, tzw. życie. „Zobaczyć” to znaczy być na tej granicy tuż, tuż czerni, tuż, tuż bieli, to są te magiczne momenty, które „przetrawiam” na obrazy, myślę lub mam nadzieję, że nie są tylko moje. 

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Gdybym napisała, że już podczas studiów artystycznych (a to było wieki temu) myślałam o byciu artystką to nie byłabym szczera. Myślę, że w moim konkretnym przypadku chodziło o pewną gotowość. Mam ogromne szczęście, że mam talent, który udało mi się rozwinąć, warsztat przychodził z doświadczeniem, ale ten moment przełomowy kiedy "kliknęło" urodził się z potrzeby. Kreatywny głód pchnął mnie w przygodę pt. projektowanie wnętrz. Szukałam czego do dekoracji ściany... a że nie znalazłam tego czego szukałam, to wymyśliłam sama i taki był początek ?

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

To jest fantastyczne doświadczenie, 2seetoo dopiero się materializuje ale wspaniałe jest tworzenie czegoś pięknego i możliwość konfrontacji siebie na zewnątrz. Chodzi też, o budowanie pewnej wspólnej przestrzeni, mam niesamowitą satysfakcje i motywację, kiedy moje prace podobają się innym i cały czas mnie to zaskakuje. 

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Ja lubię formę, lubię bawić się przestrzeni i światłem, dlatego szukam cały czas materiałów (siatki aluminiowe, drewno, lustra, masy strukturalne, gładzie itd..), dzięki którym mogę tą przestrzenność osiągnąć. 

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Proces tworzenia jest chyba standardowy, umysł produkuje wizję i trzeba poszukać „fizycznych” materiałów i technik, żeby to zwizualizować i podać w najwyższej jakości. A materiałów jak i inspiracji jest multum, tu myślę, że jak każdy artystą po prostu czuję, szukam, inspiruję się, dokonuję wyborów, testuję i daję się ponieść.  Ale zawsze zaczyna się od klasycznej kartki i ołówka.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Kiedy tworze jestem w jakiś emocjach, przemyśleniach, relacjach i obserwacjach innych ludzi. Lubię sobie myśleć, że każda moja praca już ma swojego właściciela, kogoś komu się spodoba, kto odczyta z niej coś dla siebie, zinterpretuje po swojemu. Moje prace są przeznaczone dla tych, którzy szukają pięknych i wyjątkowych rzeczy, są utkane z intencji i to jest dla mnie bardzo ważne.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Personalizacja jak najbardziej, to  jest wyższy poziom, moim zdaniem i mam nadzieję, że z czasem to będzie mój konik. Wykonywanie obrazu/instalacji na zlecenie, to czas, w którym muszę poznać odbiorcę, zrozumieć jego emocje, oczekiwania, potrzeby i przełożyć to na dzieło własnych rąk. Takie prace są nieco inne, bo mieszczą mój pierwiastek i pierwiastek zamawiającego. W takich przypadkach muszę wyjść poza strefę własnego komfortu, kolorystyki czy formy którą lubię, ale ta wartość dodana jest unikatowa i niepowtarzalna. 

Kim jest odbiorca Twoich produktów? Określ idealnego klienta

Idealny klient/klientka to taka osoba, z którą jak pójdę na kawę będę miała milion tematów do rozmów :) Każdy twórca ma swój styl i ten styl musi się podobać odbiorcy, to jest ta nić porozumienia, za którą chce zapłacić. Idealny klient/klientka to mile widziany gość, którego zapraszam do mojej przestrzeni, w której ona/on dobrze się poczuje.

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Odpowiem banalnie, inspiruje mnie życie. Najbardziej chyba emocje bo ja je noszę na sobie jak odzież wierzchnią. Jestem zdeklarowaną fanką drzew i zmian. Uwielbiam naturę bo w niej jest bezkres inspiracji. Fascynują mnie ludzie i ich historie.