Sylwia szyte Miłością to marka, która powstała z miłości do dzieci oraz pięknych rzeczy. To tu powstają najcudowniejsze dodatki do dziecięcych pokoików, oraz przytulanki od których nie oderwie się żadna mała księżniczką. Przeczytajcie wywiad z założycielka dziecięcej krainy pełnej magii i pasteli.
Skąd pomysł na tworzenie dziecięcych akcesoriów?
Przygotowywanie pokoju na przyjście malucha jest jednym z przyjemniejszych, a przy tym jednym z bardziej istotnych momentów w życiu wszystkich rodziców. Zaczęło się niewinnie podczas urządzania pokoju dla synka. Pojawiły się łapacze snów, kosze na pieluszki lub kolorowe poduszki.
Co jest największych hitem wśród młodych mam?
Największym hitem Sylwia szyte Miłością wśród młodych mam to zdecydowanie nasza pikowana mata z dzianiny.
Co wybierają dzieci poduszki skrzydełka czy chmurki?
Zarówno chmurka jak i nasze idealnie kształtne skrzydełka cieszą się ogromnym powodzeniem. Jednak to skrzydełka przewyższą u małych księżniczek.
Poprosimy o jedną poradę dla mamy, która aranżuje dziecięcy pokoik.
Urządzając pokój dla nowego członka rodziny warto zwrócić uwagę na jasne otoczenie w formie białych ścian – wnętrze i tak będzie kolorowe, ponieważ znajdą się w nim barwne zabawki, dekoracje oraz tekstylia. Dobrze jest postawić na neutralne barwy otoczenia, które są świetną bazą dla kolorowych mebli i dodatków.
Jak rozpoczęła się przygoda jako polskiego twórcy?
Oczywiście przy urządzaniu pokoju dla synka. Ja od zawsze lubiłam kolorowe dodatki w dziecięcych pokojach. I bardzo często sama je wykonywałam. W pewnym momencie kupiłam starą maszynę do szycia i zaczęła się wielka przygoda. Jak się okazało pokochałyśmy się od pierwszego stukotu… Znajomi i rodzina ustawiała się w kolejce do moich uszytych poduszek, kocyków oraz dodatków. Postawiłam na jedną kartę i otworzyłam swoją firmę w jeden dzień, bez żadnych kredytów czy zasobów finansowych. Bardzo się bałam jednak nie żałuję 🙂 Lubię to co robię. Prowadzenie firmy to bardzo ciężka praca, od skrojenia materiału po naklejenie etykiety na paczkę. Robię wszystko sama dodatkowo mój dzielny mąż mi czasem pomaga (i tu podziękowania dla niego).